Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tym roku podczas Dni Oleśnicy pijemy, a nie żłopiemy piwo

kk

To mają być inne od poprzednich Dni Oleśnicy. Nie tylko pod względem programu opracowanego przez Bibliotekę i Forum Kultury. Także przez wzgląd na kulturę picia alkoholu, o której tak wiele mówił przed wyborami burmistrz Michał Kołaciński i ludzie z jego otoczenia. I burmistrz swoje zdanie podtrzymuje, choć szefowa Biblioteki i Forum Kultury bez mrugnięcia okiem przyznaje, że sponsorem święta miasta będzie... browar.

Inne piwo?
Jeszcze w kampanii wyborczej krytykowano nie tylko gwiazdy, które do tej pory pojawiały się na miejskim święcie, ale także fakt spożywania piwa przez oleśniczan. Później o rozpijaniu społeczeństwa i „laniu się piwska” mówiła m.in. Monika Mikuś-Machała podczas debaty na temat miejskiego święta. Tymczasem w ostatnim tygodniu dyrektor Anna Zasada poinformowała, że sponsorem święta miasta będzie namysłowski Browar (który nota bene pojawiał się już na Dniach Oleśnicy także w poprzednich edycjach imprezy, red.).
- Jak to się ma do Państwa wcześniejszej krytyki obecności alkoholu na miejskiej imprezie i zapewnień, że wy społeczeństwa oleśnickiego rozpijać nie będziecie. Że Dni Oleśnicy to nie będzie święto piwa - zastanawiał się radny Grzegorz Żyła z Porozumienia Samorządowego.

Słabsze? To normalne
Okazuje się, że tym razem picie piwa odbywać się będzie... inaczej. Czyli jak?
- Po pierwsze browar nie jest sponsorem - podał inną od dyrektorki informację burmistrz Michał Kołaciński. Potem dodał: - My proponujemy mieszkańcom oprócz doznań artystycznych, również coś dla ciała, a więc jedzenie i również piwo. Piwo serwowane przez Browar Namysłów. Standard podania piwa, jakość i moc alkoholu będzie odbiegała od tego, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory - oświadczył burmistrz, dodając że do tej pory mieliśmy do czynienia w Oleśnicy z wykupowaniem całych skrzynek piwa. - Tym razem ma być to normalna oferta dla mieszkańców Oleśnicy, a więc dla tych którzy chcą zjeść mięso, kiełbasę i napić się porządnego piwa. Ważne, żeby to się odbywało w sposób cywilizowany - podsumował swoją wypowiedź.

Co to znaczy normalnie i w sposób cywilizowany? Nie wiadomo. Pewnym jest, że piwo serwowane na dużych imprezach, a taką są bez wątpienia Dni Oleśnicy, zawsze ma mniejszą moc niż to, które można kupić w sklepie. A właśnie sklepy, nie tylko te w okolicy odbywających się imprez, mają w ich trakcie największe utargi.
- Każdy, kto choć raz był na Dniach Oleśnicy wie, że problemem nie jest piwo podawane przez browar, jak utrzymywali krytycy poprzedniej władzy, a alkohol kupowany w sklepach i przynoszony na imprezę - komentuje jeden z oleśnickich radnych. - Zabronić tego nikomu nie możemy.

Ktoś inny zastanawia się, czy wcześniej jedzenie kiełbasek lub mięsa odbywało się w sposób mało kulturalny.
- Nic takiego nie mam na sumieniu - mówi jedna z naszych Czytelniczek.
Okazuje się, że kwestię spożywania słabszego alkoholu na imprezach masowych reguluje prawo. Od kilku lat na imprezach masowych i stadionach można kupić piwo, które zawiera nie więcej niż 3,5 proc. alkoholu. I takie piwo jest najczęściej serwowane. Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, która dziś wchodzi w życie, impreza masowa to taka, w której udostępniono miejsca dla co najmniej 1000 osób, a w przypadku imprez w hali sportowej lub budynku co najmniej 500 osób. Skoro tak jest, jak ma wyglądać kulturalne picie piwa w Oleśnicy? Tego nie zdradził ani burmistrz, ani organizatorzy imprezy.

Zmiana miejsca
I jedni, i drudzy nie obawiają się, że na ich niekorzyść będzie też działała zmiana miejsca organizacji imprezy. Część koncertowa wraca bowiem na plac Zwycięstwa, skąd wcześniej ją przeniesiono m.in. ze względu na hałas, ale też częste korzystanie przez podchmielonych mieszkańców z... okolicznych klatek schodowych, gdzie załatwiano często swoje potrzeby fizjologiczne.
- Nie obawiam się o to. Wystarczy odpowiednio zabezpieczyć teren imprezy w przenośne toalety - podkreśla Kołaciński. - A co do uciążliwości. Plac Zwycięstwa to przestrzeń publiczna, dwa dni w roku można się przecież poświęcić. To miejsce m.in. po to zostało zaprojektowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto