Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal na zebraniu Pogoni

Bartłomiej Kowalczyk
Rzucanie mandatami, ”sabotaż”, „kabaret”, „parodia” to tylko niektóre z tych określeń, jakie padały podczas dzisiejszego walnego zebrania Pogoni. Rzucali je wieloletni członkowie Pogoni zbulwersowani sposobem prowadzenia obrad.

Bez możliwości jakiejkolwiek dyskusji, a także przedstawienia merytorycznej kandydatury dwóch nowych członków zarządu – Mariusza Kartochy i Wojciecha Stanowskiego, obaj panowie weszli do gremium zarządzającego klubem. – Czy możemy przedstawiać pytania kandydatom do nowego zarządu ? – pytał Maciej Syta. – Nie ma tego w statucie i porządku obrad – odpowiadał prezes Filip Potycz. Już wtedy na sali zawrzało. Podczas głosowania Kartocha zebrał 25 głosów poparcia, a Stanowski 24.

Grzmiał również Ryszard Siwecki, który uznał, że członkowie klubu nie zostali wcześniej powiadomieni o zmianach, jakie mają nastąpić w statucie i tym samym, nie mogli się należycie przygotować.
Obecnie urzędujący prezes zaproponował m.in. odpłatną sprzedaż gadżetów klubowych, zapis aby członkami nadzwyczajnymi klubu mogły być osoby, które będą ofiarować pomoc finansową i materialną. Natomiast spotkanie sprawozdawczo-wyborcze miałoby się odbywać raz na pięć lat. – Co macie do ukrycia? Prywatną firmę sobie robicie? To jest paranoja – alarmował Mirosław Pałka.
Na nic zdały się głosy członków klubu, którzy chcieli otrzymać odpowiedzi na swoje pytania. Prezes Filip Potycz konsekwentnie parł z programem obrad, nie ulegając protestom i pytaniom zgromadzonych członków. – Dzisiaj dokonano sabotażu Pogoni – bez wahania stwierdził Ryszard Siwecki.
Wymownie wyglądało też rzucenie i złożenie mandatów przez Mirosława Pałkę, Macieja Sytę, Stefana Bibika, Ryszarda Siweckiego i innych od lat związanych z MKS-em postaci.Miejsce zgromadzenia opuścił także były prezes Pogoni Zbigniew Winnicki.
– Jestem członkiem klubu od blisko 40 lat, ale takiego kabaretu jeszcze nie widziałem. I to z szacunkiem dla kabaretu – gorzko spuentował Stefan Bibik.
Zapanowała konsternacja i poruszenie, z sali wychodziły kolejne osoby.

Jak udało nam się ustalić się w ciągu dwóch tygodni powinna wyjaśnić się sprawa tego, czy Andrzej Szczypkowski będzie nadal trenerem pierwszej drużyny. I on nie krył zażenowania tym, co się stało. Widocznie Filip Potycz zaskoczył nawet tych, którzy mu zaufali…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto