Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pedofil wyszedł z oleśnickiego więzienia. Dyrektor zakładu uważa, że może być groźny

Marcin Rybak
Zgodnie z nową ustawą to sąd cywilny zdecyduje, czy pedofil odsiadujący karę więzienia w Oleśnicy po wyjściu na wolność mógłby być na tyle niebezpieczny, że trzeba go objąć formą nadzoru
Zgodnie z nową ustawą to sąd cywilny zdecyduje, czy pedofil odsiadujący karę więzienia w Oleśnicy po wyjściu na wolność mógłby być na tyle niebezpieczny, że trzeba go objąć formą nadzoru Polskapresse
Z naszych informacji wynika, że mężczyzną, którego chce odizolować dyrektor zakładu karnego w Oleśnicy jest Bernard E.

Mariusz Trynkiewicz nie jest jedynym groźnym pedofilem, opuszczającym właśnie więzienie. Wtorek był ostatnim dniem wyroku za seksualne molestowanie ośmioletniej dziewczynki, jaki odsiaduje też pedofil ze Śląska. W więzieniu w Oleśnicy spędził 3,5 roku. Dyrektor oleśnickiego więzienia poprosił Sąd Okręgowy we Wrocławiu o uznanie go za „osobę stwarzającą zagrożenie”, na podstawie tej samej ustawy, o której tak dziś głośno w związku z przypadkiem Mariusza Trynkiewicza. Trynkiewicz odsiedział 25-letni wyrok za zabójstwo czterech chłopców.

Zgodnie z ustawą, sąd cywilny musi teraz rozstrzygnąć czy pedofil z zakładu w Oleśnicy rzeczywiście po wyjściu na wolność mógłby być na tyle niebezpieczny, że trzeba objąć go jakąś formą państwowego nadzoru. Żeby do tego doszło, lekarze muszą orzec, że ma psychiczne zaburzenia. I to na tyle poważne, że jest „wysokie prawdopodobieństwo” popełnienia przez niego przestępstwa. Na przykład na tle seksualnym. Ale zanim sąd wyda prawomocną decyzję, pedofil wyjdzie na wolność.

We wrocławskim sądzie tego typu wnioskami zajmować się ma Wydział XIII Cywilny, na co dzień prowadzący sprawy rozwodowe a także badający wnioski o ubezwłasnowolnienie. Sąd - zaraz po tym jak wpłynął wniosek od dyrektora więzienia w Oleśnicy - powołał biegłych psychiatrów, psychologów i seksuologów. Mają oni przebadać mężczyznę i ustalić czy jest niebezpieczny i jak poważnie. Dlaczego odsiadywał wyrok akurat w Oleśnicy? Tutaj znajduje się specjalny oddział terapeutyczny dla osób z zaburzeniami popędu seksualnego.

Zgodnie z prawem, wrocławski sąd ma trzy możliwości. Może po porostu odrzucić wniosek dyrektora i uznać, że pedofil niebezpieczny nie jest. Jeśli uzna jednak mężczyznę za „osobę stwarzającą zagrożenie”, może umieścić go przymusowo w specjalnym ośrodku terapeutycznym w Gostyninie albo orzec nadzór prewencyjny. Wtedy pedofil pozostanie na wolności, ale będzie poddany szczególnej - usankcjonowanej decyzją sądu - policyjnej inwigilacji. Mężczyzna będzie musiał meldować komendantowi policji gdzie mieszka. Policja będzie mogła go śledzić, werbować agentów wśród jego sąsiadów i znajomych. Dużo łatwiej będzie mu też założyć podsłuch.

Przypomnijmy, że w dolnośląskich zakładach karnych naliczono dziesięć osób które - teoretycznie - mogłyby pasować do ustawowej definicji „osoby stwarzającej zagrożenie”. Pedofil, który odsiadywał karę w Oleśnicy, to pierwsza i jak dotąd jedyna osoba, wobec której wszczęto ustawową procedurę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto