Jestem pracownikiem sali obsługi klienta jednego z urzędów mieszczących się przy ul. Lwowskiej (budynek ZUS, Urząd Skarbowy i PZU). Od momentu obowiązywania płatnego parkowania nie do zniesienia staje się fakt, że interesanci przychodząc załatwić sprawę w urzędzie rozpoczynając ją od dyskusji na temat parkometrów oraz samej kwestii płatnego parkowania, że to wymysł urzędów przy ul. Lwowskiej w celu zarobienia pieniędzy kosztem biednych podatników i ubezpieczonych. Kilkanaście osób dziennie załatwiając sprawę w jednym ze wspomnianych urzędów zachowuje się arogancko, niegrzecznie wybijając swoimi bezpodstawnymi pretensjami nas urzędników. Przez większość dnia tłumaczymy: gdzie znajdują się parkomaty i dlaczego są zlokalizowane tak daleko i w ogóle po co one są? Pytanie zasadnicze jakie ciśnie się na usta: Jak więc urzędnik ma być miły dla klienta skoro zostaje sukcesywnie wyprowadzany z równowagi nie ze swojej winy. Niestety ,,Drogi Magistracie’’ to nie jest nasza sprawa. My chcemy spokojnie pracować. Naprawdę proszę przemyśleć i zastosować kwestie zamontowania odpowiedniej ilości parkomatów, a jeden uważam, że powinien być w widocznym dla każdego kierowcy miejscu, a mianowicie przy biurze redakcji „Oleśniczanina’’.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
