Zmiany w kursowaniu miejskich autobusów. Mieszkańcy Oleśnicy są oburzeni brakiem informacji i zlikwidowanymi kursami

We wtorkowy poranek do naszej redakcji zgłosili się rozgoryczeni mieszkańcy Serbinowa. Jeden z naszych Czytelników o 5.53 z przystanku Sucharskiego I i Podchorążych w Oleśnicy odjeżdżał co rano na PKP skąd wyruszał w dalszą drogę pociągiem do Wrocławia. Nie był sam. Oprócz oleśniczan jadących do pracy było też wielu uczniów. Jak mówi nasz Czytelnik autobus był zawsze pełny. Dziś nie odjechał wcale. Zlikwidowano też kurs linii 11 o 16.00 na Serbinów z dworca PKP, który pozwalał mieszkańcom na wygodny powrót do domów.

O zmianie rozkładu nie wiedzieliśmy kompletnie nic, ponoć nawet kierowcy dowiedzieli się na chwilę przed odjazdem. Wiele osób przez to spóźniło się do pracy i szkoły. To kpina - grzmi nasz rozmówca.

W poniedziałek w godzinach wieczornych w mediach społecznościowych na profilu Urzędu Miasta Oleśnicy poinformowała się informacja o zmianie w kursach na linii 1, 11, 2 i 3 z linkiem do strony z aktualnym rozkładem jazdy. Ale w komentarzach mieszkańcy nie przebierali w słowach wyrażając swoje niezadowolenie.

Czyli mieszkańcy ul.Wiejskiej czy osiedla Lucień dalej niż do ul.Reja lub Dworca PKP się nie dostaną bo musieliby się przesiąść z tym że nie ma żadnych połączeń przygotowanych. Jednym słowem dzielnica odcięta od miasta… - napisał pan Radosław.

Dzisiaj odwożąc wnuczka na stare rataje i z powrotem do przedszkola myślałam że dostanę zawału. Jeżdżę 2 już półtora roku na tej trasie i ten dzisiejszy rozkład jest do d... W powrotnej drodze muszę siedzieć 25 minut na stacji PKP rataje by ruszyć dalej. Kto układał ten rozkład. Pewnie osoba która jeździ samochodem i nie liczą się dla niej osoby nie posiadające samochodu - komentuje pani Maria.

O zajęcie stanowiska poprosiliśmy w magistracie. Jak tylko otrzymamy odpowiedź - opublikujemy.