Oświadczenie dyrektora specjalnego ośrodka Mariusza Parisa

W związku z medialnymi doniesieniami o rzekomych nieprawidłowościach w zakresie przyznawania dodatkowych godzin zastępstw doraźnych w Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Oleśnicy uprzejmie zwracam uwagę, że:

1) nie znajduję w sprawozdaniu z kontroli przeprowadzonej w dniach 30.09 - 05.10.2015 r. żadnej wzmianki o nieprawidłowościach, tym bardziej potwierdzającej stwierdzenie cyt. "...że osoby pełniące funkcje kierownicze brały zbyt dużą ilość dodatkowego czasu pracy." Chyba, że mnie przedłożono protokół z inną treścią - a to już by było złamanie prawa;

2) zgodnie z § ust. 2 pkt. 2 Uchwały nr XXXIV/198/2009 Rady Powiatu Oleśnickiego z dnia 30.11.2009 r. cyt"...nauczyciele, którym powierzono stanowisko kierownicze mogą realizować doraźne zastępstwa, w szczególnie uzasadnionych przypadkach spowodowanych koniecznością zapewnienia właściwej organizacji pracy szkoły." Zatem nie można ani mnie, ani mojemu zastępcy zarzucać łamania prawa - jest to jawna niesprawiedliwość i oszczerstwo;

3) Zarząd Powiatu Oleśnickiego zarzuca mi cyt"W cenie Zarządu takie postępowanie dyrektora SOSW nie jest zgodne z zapisami uchwały Rady Powiatu Oleśnickiego (...) - informuje starostwo." To bardzo proszę by Zarząd jednoznacznie wskazał, z którymi zapisami, i której uchwały moje postępowanie nie jest zgodne, bo ja takiego nie znajduję;

4) i ja uważam, podobnie jak cyt"...Zarząd powiatu uważa, że dyrektor i wicedyrektor SOSW mając zmniejszony wymiar godzin dydaktycznych, celem prawidłowego zarządzania jednostką, powinni przyznawać w pierwszej kolejności innym nauczycielom godziny zastępstw doraźnych." I tak się dzieje, kiedy wiemy przynajmniej z dobowym wyprzedzeniem o nieobecności nauczyciela. Ale jak zapewnić właściwą organizację pracy, zagwarantować bezpieczeństwo dzieci, gdy nieobecność nauczyciela jest nagła? Gdy tuż przed dyżurem nocnym dowiaduję się, że nauczyciel jest chory? Gdy nauczyciel, któremu przydzieliłem zastępstwo doraźne idzie w ostatniej chwili sam na L-4? Gdy jest 5 czy 7 nauczycieli na L-4 i kolejne osoby chcące odebrać tzw. dni opieki nad dzieckiem? Takich przypadków można mnożyć. Czy mam wtedy dzwonić do Pana Starosty, albo do Pana Sycianki i pytać czy są to szczególne przypadki? Wnioskuję zatem do Zarządu Powiatu o wydanie suplementu do cytowanej wcześniej uchwały p.t. "Katalog szczególnych przypadków". Czy kierując ośrodkiem dla niepełnosprawnych dzieci mam się zastanawiać nad tym, czy dbać o właściwe warunki bezpieczeństwa, zagwarantować właściwą organizację pracy ośrodka? Czy też mam myśleć nad tym, jak zareaguje Zarząd Powiatu, w tym Pan Radny Sycianko, który za pośrednictwem mediów znów poinformuje o nałożeniu na mnie kolejnej kary za wyimaginowane przestępstwo?;

5) nie neguję, że cyt. "Z danych z okresu objętego rekontrolą (marzec-czerwiec 2015) wynikało, iż największą liczbę godzin zastępstw doraźnych realizowali odpowiednio wicedyrektor oraz dyrektor SOSW." Trzeba jednak wiedzieć, że zastępstwa doraźne są tylko częścią godzin ponadwymiarowych, za które nauczyciel otrzymuje co miesiąc pieniądze. A w takim przypadku zarówno ja jak i mój zastępca jesteśmy odpowiednio na 16 i 18 miejscu w ”rankingu" dochodów na 20 nauczycieli wskazanych przez kontrolera;

6) swoją drogą dziwię się i mam wielki żal do Zarządu Powiatu, że nie przekazuje mnie bezpośrednio swoich uwag i ustaleń - w tym o nałożeniu na mnie kary - tylko robi to za pomocą mediów. Nie mogę zrozumieć, że moi przełożeni dla dobra, których w pewnym sensie pracuję, stosują metody w komunikacji ze mną bez poszanowania dobrych obyczajów i standardów, przez co odnoszę nieodparte wrażenie, że ten kolejny atak na mnie ma wymiar strikte polityczny. Uważam również, że zostały naruszone moje dobra osobiste.

Z wyrazami szacunku
Mariusz Paris