Nowa kadra w oleśnickiej policji

Każdy młody policjant, który trafia do policji (także w Oleśnicy) zaczyna służbę od pracy w prewencji. Dopiero po trzech latach zapadają decyzje o tym, co dalej. Przełożeni podejmują je po rozmowie z policjantem, po dyskusji z jego bezpośrednim szefem, który na podstawie codziennej pracy może ocenić jego predyspozycje. To, czy funkcjonariusz lepiej sprawdzi się w ruchu drogowym, czy w dochodzeniówce, czy może jako dzielnicowy.

Karolina Walczak ma za sobą pracę w prewencji. Teraz zajmuje stanowisko profilaktyka.

- Świetnie się na nim czuję, bo częściowo robię to, czym zajmowałam się w mojej poprzedniej pracy. Mam stały kontakt z dziećmi i młodzieżą. Organizuję dla nich spotkania, biorę udział w festynach - opowiada policjantka, która wcześniej była instruktorem w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Twardogórze. Pani Karolina pracuje w policji od blisko trzech lat. - Cieszę się z decyzji jaką podjęłam. Potrzebowałam nowego implusu i tutaj czuję, że jestem na właściwym miejscu - mówi starsza posterunkowa Walczak. Jej koleżanka trafiła do służby w ubiegłym roku. Pracuje w prewencji.

- Myślę, że w wielu sytuacjach kobiety mają lepsze spojrzenie i podejście na sytuacje kryzysowe w trakcie interwencji - mówi. - Jesteśmy bardziej wrażliwe. Lepiej wyczuwamy emocje.

Ilu odeszło

Każdy młody policjant nie od razu trafia do swojej komendy. Najpierw jest kierowany na kurs podstawowy, który trwa sześć miesięcy. Potem jest tak zwany czas adaptacyjny - półtora miesiąca.

Na przestrzeni dwóch ostatnich lat z oleśnickiej policji przeszło na emeryturę 13 osób, 4 zostały zwolnione, 3 przeniesione. Na 1 lipca w powiecie oleśnickim pracuje 185 funkcjonariuszy, z tego 34 to kobiety (24 pracują w Oleśnicy). Rok wcześniej zatrudnionych było 192 policjantów - 32 kobiety.

- Na przestrzeni roku do służby wstąpiły dwie kobiety - jedna KP Twardogóra (przeniesiona z innej jednostki) i jedna KPP Oleśnica (nowa policjantka) - informuje Aleksandra Pieprzycka z oleśnickiej komendy.