Będą zwolnienia dyrektorów? W kuluarach aż huczy od informacji na temat zmian w placówkach

Czy po zwolneniu Marka Czarneckiego, dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, kolejni powiatowi dyrektorzy mają powody do obaw? W kuluarach aż huczy od plotek. A dotyczą one trzech dyrektorów placówek.

Nagrody dał minister
Kontrola w Powiatowym Urzędzie Pracy w Oleśnicy zakończyła się niedawno. Dyrektor placówki nie miała zastrzeżeń do protokołu przedstawionego jej przez kontrolujących jednostkę. Tym bardziej, że i on, i protokół z kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, nie zawiera ani stwierdzonych uchybień, ani zaleceń pokontrolnych. W informacji przesłanej do naszej redakcji Irena Lisikiewicz odniosła się jednak do danych o nagrodach przyznanych jej pracownikom. Czytamy w niej, że w 2015 roku, Powiatowy Urząd Pracy w Oleśnicy, po spełnieniu kryteriów związanych z obsługą bezrobotnych, wypracował nagrody, które zostały przyznane z puli środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. - Obecnie na liście rankingowej ministerstwa urząd pracy w Oleśnicy zajmuje 16. miejsce na 314 powiatów i 343 powiatowe urzędy pracy - czytamy w informacji naszego urzędu, którego pracę krytykował m.in. członek zarządu powiatu Krzysztof Sycianko. Uważał on, że w związku ze spadkiem bezrobocia w powiecie, należy zmniejszyć zatrudnienie w pośredniaku. Coraz częściej mówi się, że kontrola w urzędzie oraz niechęć niektórych powiatowych włodarzy do dyrekktor Ireny Lisikiewicz, to pierwszy krok do zmiany na dyrektorskim stanowisku w urzędzie. - Ktoś ewidentnie szykuje się na stanowisko dyrektorskie w urzędzie - słyszymy od jednego z rozmówców gazety.
O jakich innych gorących krzesłach jest mowa także w powiatowych kuluarach? - Mówi się, że niezbyt dobre relacje z nowymi władzami powiatu mają dyrektorzy placówek zajmujących się opieką społeczną - mówi nasz rozmówca, wskazując na Pawła Wolkę, kierującego Wielofunkcyjną Placówką Opiekuńczo-Wychowawczą w Bierutowie oraz Iwonę Simińską z Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Ostrowinie. Mówi się, że wpływ na postrzeganie obu placówek przez zarząd powiatu, mają n ie najlepsze relacje obu dyrektorów z szefową Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Beatą Krzesińską. Czy wspomniani dyrektorzy muszą obawiać się o swoje stanowiska?
Powiat, przynajmniej na razie, od tych kuluarowy ch informacji, się odcina. - Przeprowadzane kontrole nie znaczą od razu, że mamy w planie wypowiadanie umów szefom instytucji - słyszymy.