Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceburmistrz Oleśnicy: Nie zamykamy się w gabinetach

Katarzyna Kijakowska
Wiceburmistrz Jarosław Sadowski
Wiceburmistrz Jarosław Sadowski Grzegorz Kijakowski
O roli w ratuszu, plusach i minusach miasta i planach z wiceburmistrzem Jarosławem Sadowskim

Prawa ręka, szara eminencja ratusza czy po prostu zastępca burmistrza. Które z tych określeń w stosunku do swojej osoby uznałby Pan za najbardziej trafne?

Myślę, że we współpracy z burmistrzem liczy się przede wszystkim to, żeby ona była dobra i rzetelna Społeczeństwo Oleśnicy nam zaufało, dlatego chcemy jak najlepiej wypełnić nasze obowiązki. Nie sposób tego robić, nie będąc dobrym urzędnikiem. Już na początku kadencji zdecydowaliśmy o zredukowaniu jednego etatu wiceburmistrza, podejmując jednocześnie decyzję o tym, że pracujemy wspólnie nad rozwiązywaniem wszystkich problemów miasta. Razem z burmistrzem Kołacińskim uczestniczymy w większości spotkań, by mieć pełną wiedzę na wszystkie tematy. Dzięki temu każdy z nas ma pełny obraz konkretnych sytuacji, którymi zajmują się burmistrzowie. W razie nieobecności jednego z nas, drugi jest dobrze zorientowany we wszystkich sprawach. To filozofia naszej współpracy.

Przez osiem lat pracował Pan w Międzyborzu, także jako zastępca burmistrza. Potem miał Pan przerwę w samorządowej działalności. Trudno było wrócić na te tory?
Nie, bo ostatnie cztery lata, pracując w kancelarii prawnej cały czas miałem do czynienia z samorządową materią. I niewątpliwie łatwiej jest pracować mając takie doświadczenie jak to z Międzyborza.
Niebawem minie rok od objęcia przez Pana stanowiska zastępcy burmistrza. Jakie plusy i minusy widzi Pan w funkcjonowaniu Oleśnicy?
Plusy to na pewno rzetelna, fachowa grupa urzędników, których postawa od początku pracy bardzo nas zbudowała. Ani burmistrz, ani ja nie zamykamy się w swoich gabinetach i na tym opieramy naszą współpracę. Większość decyzji podejmujemy w sposób kolegialny, wspólnie z naczelnikami. Czerpiemy z ich wiedzy i doświadczenia, bo to fachowcy. Od urzędników wiemy, że w poprzednich kadencjach nie zawsze tak to wyglądało, a decyzje były podejmowane często jednoosobowo. Co do minusów. Nie doszukuję się na siłę niewłaściwych zachowań czy decyzji, czegoś złego. Ufam, że każdy chce pracować dla miasta jak najlepiej. Jeśli zdarzały się jakieś błędy to wierzę, że nie wynikały one z czyjejś złej woli. Inną sprawą są nierozwiązane problemy miasta, z którymi staramy się zmierzyć. Jednym z nich, pozostawionym nam przez poprzedników, są sprawy mieszkaniowe. Ten problem jest naprawdę bardzo poważny, stąd nasza inicjatywa wymiany gruntów ze Spółdzielnią Mieszkaniową Zacisze, oczywiście z dopłatą, i chęć zagospodarowania na cele mieszkalnictwa socjalnego terenu przy ul. Kopernika. Na razie będziemy adaptować budynek, w którym swoją siedzibę miał ostatnio gminny ośrodek pomocy społecznej. W pierwszym etapie przygotowanych zostanie ok. 18-20 lokali socjalnych o niskim standardzie, czyli z toaletą na korytarzu. Duże nadzieje na przystosowanie do celów mieszkaniowych pozostałych obiektów pokładamy w pomocy rządowej. Drugi problem, z którym staramy się zmierzyć jest atrakcyjność inwestycyjna miasta. Wiadomo, że Oleśnica posiada 48 hektarów w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W sprawie ich zagospodarowania prowadzimy – za pośrednictwem WSSE oraz Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych - rozmowy z kilkoma poważnymi inwestorami, głównie zagranicznymi. Mamy jednak świadomość jak duże jest w tym zakresie konkurencja. Kiedyś wystarczył fakt posiadania ziemi i obietnice, że zostaną one uzbrojone. Teraz jest dużo trudniej. Minusem oleśnickiej podstrefy jest jej słabe skomunikowanie. Grunty przy Krzywoustego nie są też uzbrojone, dlatego zmiana tego stanu rzeczy to nasze priorytety. Prace związane z uzbrojeniem już się rozpoczęły. W ciągu 24 miesięcy ten proces powinien być zakończony. Bez tego naszymi gruntami nikt nie będzie się interesował. Połączenie trasy S8 z terenami inwestycyjnymi powstanie i jest to bez wątpienia zasługa burmistrza Kołacińskiego.

Chcę wrócić do sprawy połączenia oleśnickich instytucji kultury. W kuluarach mówi się, że to Pan był twórcą tego projektu. W dalszym ciągu uważa Pan to rozwiązanie za dobre dla takiego miasta jak nasze?
Najpierw utnę spekulacje. To nie ja byłem autorem tego projektu, aczkolwiek popierałem go i popieram nadal. Zręby programu, który jest realizowany obecnie w Oleśnicy, powstawały w kampanii wyborcze podczas spotkań z mieszkańcami. Nasze działania są konsekwencją oczekiwań oleśniczan, a to czy projekt jest słuszny czy nie, oceniają takie gremia jak Krajowa Rada Biblioteczna czy Dolnośląska Biblioteka Publiczna. Krajowa Rada poparła nasz projekt choć dwie trzecie zgłaszanych jej przez gminy koncepcji jest odrzucanych. Nasz został zaopiniowany pozytywnie i w tej chwili zostało już zebranie wszystkich dokumentów i oczekiwanie na zgodę ministra.
I Pan, i burmistrz jesteście aktywnymi działaczami Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko wskazuje na to, że właśnie Wasza partia będzie od jesieni rządziła Polską. Oleśnica na tym skorzysta?
Szczerze? Nie chciałbym, aby tak to w naszym kraju wyglądało. Decyzje podejmowane w stosunku do samorządów powinny być obiektywne. Zawsze irytowało mnie przekładanie tego, kto rządzi w kraju czy w województwie na korzyści konkretnych samorządów. Uważam, że powinniśmy starać się działać najlepiej dla mieszkańców bez względu na to jaka partia rządzi w kraju.

I już na zakończenie naszej rozmowy. Proszę się pokusić o wstępną ocenę pierwszego roku waszych rządów w Oleśnicy.
Niewątpliwie tym, co jest dla miasta istotne i przez co udało się przebrnąć, jest wprowadzenie do programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych budowy obwodnicy Oleśnicy oraz połączenia trasy S8 z terenami inwestycyjnymi. To jest aorta życia dla Oleśnicy. Każdy potencjalny inwestor, który dowiaduje się, ze ten projekt będzie zrealizowany w ciągu 2-3 lat dobrze postrzega naszą ofertę inwestycyjną. Drugi projekt, co do którego jesteśmy przekonani, to centrum usług społecznych w budynku starego szpitala. Wiem, że wielu uznaje ten pomysł za kontrowersyjny, ale naszym zdaniem zagospodarowanie tego obiektu teraz to ostatnia szansa na ratowanie zabytkowej substancji. Takie miejsce, zwłaszcza pod kątem osób starszych, musi powstać. Nie zrealizujemy tej inwestycji za własne środki, ale głównie z pomocą środków Unii Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto