Pan doktor z polecenia

Zaskakująca informacja pojawiła się w ubiegłym tygodniu na facebooku, a konkretnie na Oleśnickiej Grupie Zleceniowej. Na pytanie jednego z internautów, jakiego lekarza pediatrę polecają inni członkowie grupy, w jednym z wpisów znalazła się podpowiedź: W weekendy polecam Michała Kołacińskiego.

Zmiana zasad
W tej odpowiedzi nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Michał Kołaciński od jesieni ubiegłego roku to nie tylko oleśnicki lekarz, ale przede wszystkim burmistrz naszego miasta. Przed objęciem urzędu Kołaciński pracował w Przychodni Rejonowej przy ul. Kilińskiego w Oleśnicy, pełnił dyżury internistyczne przy ul. Hallera, przyjmował pacjentów w Dobroszycach i Dobrzeniu, i - jak wielu lekarzy - prowadził prywatną praktykę.

Trzeba wybrać
Ale po wygranej w listopadowych wyborach praktyka lekarska musiała zejść na drugi plan. Kołaciński, pracujący na tzw. kontrakcie, musiał odejść z oleśnickiej przychodni (prowadzi ją miasto, tak więc praca w miejskiej placówce nie wchodzi w przypadku burmistrza w rachubę z prawnego punktu widzenia). Musiał także zrezygnować z prywatnych praktyk, bo na prowadzenie działalności gospodarczej przez urzędującego burmistrza nie pozwala prawo. Zezwala ono natomiast lekarzowi na pracę w niewielkim wymiarze godzin, w publicznej placówce. To ukłon w stronę lekarzy, którzy robią sobie przerwę w pracy, zajmując się polityką. Jeszcze w kampanii wyborczej pytaliśmy kandydata na burmistrza czy będzie kontynuował praktykę lekarską. - Nie będzie to możliwe w takim wymiarze jak dzisiaj, ale wiem, że burmistrzem się bywa, a lekarzem się jest - usłyszeliśmy wtedy.
Już po wyborach Michał Kołaciński wybrał dyżur w przychodni w Dobrzeniu. Pracuje tam na zlecenie. Raz w tygodniu. To pozwoli mu zachować lekarskie uprawnienia. I tam pracować może. Prywatna praktyka powinna zostać zawieszona. Czy jest skoro internauci „ w weekendy polecają sobie pediatrę Michała Kołacińskiego”?

Minimalny wymiar
To pytanie zadaliśmy asystentowi Michała Kołacińskiego. Michał Skrzypek w mejlu nadesłanym do naszej redakcji napisał jedynie: - Burmistrz prowadzi swoją praktykę wyłącznie w ramach umowy zlecenia w SPZOZ w Dobroszycach w minimalnym wymiarze - raz w tygodniu - i nigdzie więcej.
Wierzymy. A internautów przestrzegamy. Nie polecajcie weekendowych wizyt Michała Kołacińskiego. Bo takowe nie mają, a przede wszystkim, nie mogą mieć miejsca.