Jestem rozczarowana - pożaliła się w mejlu skierowanym do naszej redakcji pani Joanna, mama 3-letniego Jasia. - Oboje z mężem pracujemy, a mimo to syn nie został przyjęty.
Choć sytuacja jest o lepsza niż w minionych kilku latach, nadal największy kłopot mają rodzice najmłodszych dzieci, bo o miejsce w publicznych przedszkolach nadal stara się więcej osób niż jest miejsc. W poniedziałek zakończył się pierwszy etap rekrutacji i rodzice po zalogowaniu się do systemu mogli uzyskać informacje o tym, czy ich dziecko będzie od września przedszkolakiem czy nie. Chętnych było 707 osób. Miejsc przygotowano 560. Łatwo policzyć, że z kwitkiem odeszło ok. 140 dzieci. - Ostateczną liczbę podany w przyszłym tygodniu - zapewnia wiceburmistrz Henryk Bernacki.
- Rodzice przychodzą do nas, pytają dlaczego to nie ich dziecko zostało przyjęte, są rozgoryczeni, bo wydawało im się, że spełniają wszystkie wymogi - mówi Jadwiga Grodzka, dyrektor Przedszkola nr 6. W tej placówce wnioski o przyjęcie złożyło 193 rodziców. Przyjęto 157 dzieci.
Okazuje się jednak, że gdy liczba dzieci z taką samą ilością punktów przekracza liczbę miejsc, przyjętych losuje system komputerowy.
Do 24 sierpnia rodzice będą podpisywać umowy. To nowa data w oleśnickiej rekrutacji do przedszkoli. Do tej pory umowy można było podpisywać nawet we wrześniu. Wcześniejsze zobowiązanie rodzica ma pomóc w szybszym przeprowadzeniu drugiego naboru.
Kolejna lista zostanie opublikowana 29 sierpnia.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?