Jaki był 2013 rok w Oleśnicy?

W pięćdziesięciu trzech wydaniach „Oleśniczanina”, które przygotowaliśmy w mijającym roku, napisaliśmy dla Państwa tysiące tekstów i niusów. Informowaliśmy o mnóstwie wydarzeń, poruszyliśmy setki spraw, zaprezentowaliśmy dziesiątki postaci. Dzisiaj robimy krótki przegląd minionych 12 miesięcy i przypominamy najważniejsze wydarzenia.
Pogoń story trwa

Temat klubu piłkarskiego z Brzozowej trafił na nasze łamy już 2 stycznia i był jednym z najczęściej pojawiających się w mijającym roku. Nic w tym dziwnego, bo działacze nie pozwalali o sobie zapomnieć. A to wyszło na jaw, że klub ma zaległości w ZUS-ie, a to piłkarzom - także z powodu długów - zabroniono gry na miejskich obiektach. Potem władzę w Pogoni przejęli panowie z Akademii Piłkarskiej, którzy bez pardonu wyrzucili z klubu „starych”, ale ich zdaniem zbyt pyskatych działaczy. A to wreszcie sekcję piłki nożnej zlikwidowano, by przekazać jej spuściznę do spółki z o.o.pewnego wrocławskiego prawnika. To tylko skrót, bo tytułów z Pogonią w roli głównej naliczyliśmy się kilkadziesiąt.

Sądem ich
To był pracowity rok - pod względem tzw. medialnych procesów - dla oleśnickiego sędziego Rafała Płażewskiego. To właśnie on rozstrzyga(ł) w dwóch głośnych sprawach. Obie wniósł prezes Siatkarza Wojciech Rozdolski. Jedna z nich, nieprawomocnym wyrokiem już się zakończyła. Oleśnicki sąd uznał winnym m.in. wiceprzewodniczącego rady miejskiej Oleśnicy Mirosława P., który nota bene m.in. z tego powodu stracił stanowisko szefa rady powiatowej SLD. Poszło o komentarze w internecie. Zdaniem Wojciecha Rozdolskiego i sądu pierwszej instancji obraźliwe. Spór prezesa Siatkarza z Kazimierzem K. o pomówienia nadal trwa.

Szpital kontra lotnisko
W 2013 roku oleśnicki szpital „dostał” nową dyrektorkę. O pracowitości i przedsiębiorczości Lilianny Głowackiej słychać same pochwały. A z pustego i Salomon nie naleje, więc szpitala nadal boryka się z problemami. I to właśnie one były argumentem dla przeciwników projektu Lotnisko Oleśnica. Obok Pogoni to drugi najbardziej medialny temat mijającego roku. Dwóch prezesów, dwa wydane miliony i setki pomówień. To w skrócie ocena roku funkcjonowania lotniska pod skrzydłami powiatu. Projekt zakończył się porażką. Teren trzeba było oddać, straty podliczyć, a szpitalowi dołożyć z pustej kasy powiatu. I nawet dobra organizacja Pikniku Lotniczego nie jest w stanie uratować niesmaku, jaki pozostał po tym skrzydlatym przedsięwzięciu.

Galeria goni market
I wreszcie przyszła - dobra wiadomość. Przynajmniej dla klientów, którzy z aprobatą przyjęli wiadomość, że przy granicy z miastem rusza budowa pierwszej galerii handlowej. Buduje ją dla nas legnicka firma Rank Progress, która do współpracy zaprosiła takie sieci jak Reserved, Croop czy CCC. W 2013 r. ziemię pod kolejne centrum kupił jeden z dolnośląskich przedsiębiorców. Obiekt ma powstać przy ul. Wojska Polskiego. Czy dołączy do nich galeria w młynie? Przy okazji handlowych tematów zastanawialiśmy się też nad pustoszejącym Rynkiem. Miał tętnić życiem, a stał się pustynią.

Dostał 25 lat
Kilkudziesięciu świadków, setki akt i wyrok. W lutym 2013 roku usłyszał go Przemysław G., który zamordował Justynę M. Mężczyzna spędzi w więzieniu 25 lat. Jakie wyroki usłyszą bracia R., którzy w maju pobili ze skutkiem śmiertelnym 19-latka? Ich proces jeszcze nie ruszył. Na wokandę w 2014 r. ma trafić także sprawa zamordowania dwóch innych oleśniczan. „Zabił brata i kolegę” pisaliśmy o zdarzeniu, które miało miejsce przy ul. 3 Maja.

Wpadają policjanci
To zdecydowanie nie był dobry rok dla oleśnickiej policji. Dwukrotną wpadkę zaliczyli funkcjonariusze drogówki przyłapani na braniu łapówek od kierowców. Czarne owce komendy nagrywały specjalnie zamontowane w radiowozach kamery. Pracę straciło kilka osób, a niesmak pozostał.

Seks z gimnazjalistką
Za kraty aresztu trafił też szef twardogórskich strażaków. Sebastian P. jest podejrzany o kontakty seksualne z nastolatkami. Dziewczyny miały systematycznie bywać w miejscowej remizie. I dostawały za to pieniądze, 20-30 zł. Jesienią ruszył proces strażaka. Oleśnicki sąd utajnił jego przebieg.

Politycznie o patronie
Św. Jan został - choć nie bez perturbacji - patronem Oleśnicy. Po co nam patron. I to w dodatku święty? - pytała lewica i sprzeciwiała się pomysłowi, który raz wpadał, a raz wypadał z obrad rady miasta. Ostatecznie katolicka część samorządu SLD przegłosowała i tak oto św. Jan patronuje nie tylko bazylice, ale i całemu miastu.

Norki i farma w gminie
Dwa nie lada problemy miały i mają nadal do rozwiązania władze gminy Oleśnica. Pierwszy - projekt budowy fermy norek w Osadzie Leśnej - wójt Marcin Kasina rozwiązał koncertowo. Na finał spotkania linczującego włodarzy, którzy nie zapobiegli sprzedaży ziemi właścicielowi fermy - spokojnie oświadczył, że nie pozwoli na wpisanie obiektu do planu zagospodarowania wsi. W przypadku wiatraków pod Smardzowem scenariusz sporu jest już jednak inny. Mieszkańcy wiatraków nie chcą, a gmina się od nich nie odżegnuje. I raczej to ona wyjdzie z tego sporu zwycięską ręką.

Bohaterski Grzegorz
Pan Grzegorz Kmieć z Oleśnicy został bohaterem minionego lata. Pracownik służby więziennej, wypoczywający nad oleśnickim basenem, uratował topiącego się 4-latka. Maluch wrócił do żywych tylko dzięki umiejętnościom udzielania pierwszej pomocy i stalowym nerwom naszego bohatera.

Tragedia na Spalicach
To był najbardziej wstrząsający wypadek drogowy mijającego roku. 13 sierpnia na starej ósemce o przydrożne drzewo roztrzaskało się auto, którym podróżowały cztery osoby. Trzy zginęły na miejscu, czwarta zmarła w szpitalu. Byli mieszkańcami gminy Oleśnica. Pozostawili rodziny i dzieci. Jesienią kolejny raz informowaliśmy o śmiertelnym wypadku. Tym razem za Dąbrową zginął 40-latek. Mężczyzna nie miał szans, by ujść z życiem ze zderzenia z cysterną.

Wybierali z USA
Do śmiechu nie było klientom oleśnickiego banku PKO BP, którym nieoczekiwanie zablokowano konta. To efekt działania oszustów, którzy skanowali karty, a potem wybierali pieniądze oleśniczan. Policja wykrywała, że do transakcji dochodziło nawet w USA.

Śmieciowe perturbacje
1 lipca w życie weszła nowa ustawa śmieciowa. A wraz z nią wiele problemów i dyskusji. Te pierwsze stały się udziałem mieszkańców gminy Oleśnica. Alba, która wygrała przetarg na wywóz odpadów z podoleśnic-kich wsi, pojawiała się w gminie sporadycznie. W samej Oleśnicy problemem były i są stawki za odpady. Wciąż trwa spór, czy nie są za wysokie. Na sesjach atmosfera z tego powodu też bywała gorąca.

Prezent od GKN-u
Nasza największa firma znów sprawiła niespodziankę. Po problemach z wejściem do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wreszcie się to GKN-owi udało. W tym roku firma otworzyła nowe hale i zapowiedziała nowe miejsca pracy. Zupełnie nieoczekiwanie w mieście pojawili się też nowi inwestorzy. Była nawet mowa o kilku tysiącach miejsc pracy. W tej kwestii raczej obejdziemy się smakiem, ale wiele wskazuje na to, że oleśnicka strefa przemysłowa wreszcie zaczyna żyć własnym życiem.

Politycznie na finał
Nie można podsumować roku bez politycznych odniesień. Najgoręcej w tej materii było w powiecie. Starosta Zbigniew Potyrała już nie decyduje sam o tym, co dzieje się w powiecie. Koledzy z zarządu kilka razy udowodnili mu, że też mają coś do powiedzenia. W kuluarach mówi się, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez wicestarostę Sławomira Pytla złożone przez Grzegorza Zagórnego, nie mogło się odbyć bez zgody starosty. A więc piłka nadal w grze. Do siego roku.