Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ginekologia w Namysłowie wznowi przyjęcia. Decyzja zapadła!

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Szpital w Namysłowie. Zapadła decyzja ws. oddziału ginekologicznego. Od 17 stycznia oddział wznawia działalność
Szpital w Namysłowie. Zapadła decyzja ws. oddziału ginekologicznego. Od 17 stycznia oddział wznawia działalność Karolina Jurek-Bugla
W sobotę pod gmachem szpitala w Namysłowie odbył się protest. Pracownicy i mieszkańcy obawiali się, że wzorem poprzednich działań oddział ginekologiczny zostanie zamknięty. We wtorek zapadła jednak decyzja, że od 17 stycznia oddział będzie działał normalnie.

Od 17 stycznia oddział ginekologiczny namysłowskiego szpitala, który w dniu 1 stycznia czasowo zawiesił przyjmowanie nowych pacjentek, wznawia swoją działalność. To pokłosie wtorkowej decyzji, która zapadła po spotkaniu władz powiatu, przedstawicieli Zarządu NCZ z przedstawicielami personelu medycznego oraz ordynator oddziału ginekologicznego Mirosławą Podoską.

Rozmowy były bardzo owocne, doszliśmy do wspólnego wniosku, że oddział ginekologiczny jest potrzebny w powiecie. Zaczynamy od poniedziałku działać pełną parą. Wszyscy się bardzo cieszymy z takiej decyzji - komentowała ordynator oddziału Mirosława Podoska, która jeszcze w sobotę wspólnie z protestującymi wyraziła sprzeciw ewentualnemu zamknięciu oddziału. Lekarka zwróciła uwagę, że z pomocy na oddziale ginekologicznym korzystają nie tylko mieszkańcy Namysłowa, ale także okolicznych powiatów.

Sytuacja jest trudna

Namysłowski szpital tonie w długach. Pracownicy nie otrzymali na czas wynagrodzeń, nieopłacono także składek ZUS. Mimo trudnej sytuacji starosta Konrad Gęsiarz podjął decyzję by działalność oddziału ginekologicznego po przerwie wznowić.

Warto walczyć o każdego pacjenta - mówi starosta Konrad Gęsiarz i dodaje, że pomimo świadomości, iż funkcjonowanie oddziału ginekologicznego w obecnej formie wygeneruje najprawdopodobniej stratę blisko 2 mln zł w bieżącym roku, to oddział ginekologiczny wznowi przyjmowanie pacjentek od dnia 17 stycznia.

Szef powiatu przyznał, że wtorkowe rozmowy miały raczej charakter burzy mózgów, aby wspólnie wypracować sposoby na to by zwiększyć przychód oddziału.

Słaba wycena świadczeń z NFZ sprawia, że ryczałt jaki mamy na ten oddział nie starcza nawet na niewysokie pensje lekarzy i pielęgniarek. Będziemy pracować nad zwiększeniem ilości pacjentek, być może zmianę pewnych procedur, dalszy rozwój - mówi Konrad Gęsiarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto