MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W szpitalu kolacja zaraz po obiedzie

Karolina Jurek

Pacjenci skarżą się na to, że posiłki bywają zimne

O problemie opowiada nam pani Alina, mieszkanka Oleśnicy, która przed nowym rokiem była pacjentką na jednym z oddziałów w oleśnickim szpitalu. Naszą uwagę zwróciła na szpitalne jedzenie, które - jej zdaniem - jest wielowątkowym tematem.

- Coś trzeba z tym zrobić, przecież nie może być tak, żeby rzucać ludziom jedzenie, a później niczym się nie przejmować - mówi pani Alina, która w oleśnickim szpitalu spędziła blisko tydzień. - Kolacja podawana jest pacjentom tuż po obiedzie. To niedorzeczne -mówi kobieta i dodaje, to nic innego jak pozbycie się problemu. - Panie, które wydają obiad i kolację robią to prawie za jednym zamachem - żali się kobieta. - Tak, jakby od razu chciały załatwić pracę, którą mają rozłożoną na kilka godzin.
Inny Czytelnik dodaje: - Nie dość, że podają posiłki za wcześnie, tak że później człowiek jest ciągle głodny, to jeszcze jedzenie jest zimne - mówi oleśniczanin, który trafił na oddział wewnętrzny na początku stycznia. W rozmowie z nami narzeka, że przez większość czasu był w szpitalu po prostu głodny. - Jestem samotny, nie mam nikogo, kto przyniósłby mi posiłek z domu - mówi.

Lilianna Głowacka, dyrektor oleśnickiego szpitala zapewnia, że zwróciła uwagę na problem zasygnalizowany przez pacjentów. I zarówno ona, jak i personel będą starali się, aby chorzy byli zadowoleni. I z tego co jedzą i o której jedzą. - Posiłki są przywożone do Oleśnicy w specjalnych termosach z Sycowa. Obiad i kolacja docierają jednym transportem. Ze względu na oszczędność - przyznaje dyrektorka. - Ich temperatura zawsze jest sprawdzana i nigdy nie odbiega od normy - wyjaśnia. - Jeśli pacjent ma na swoim stoliku zbyt ostudzone danie to być może wynika to z faktu, że w czasie podania pacjent był na badaniach lub w toalecie - mówi Głowacka, obiecując, że czas wydawania posiłku będzie monitorowany. - Być może zdarzyło się, że pielęgniarka i salowa podały kolację wcześniej, ale to ze względu na to, że chciały wygospodarować więcej czasu dla chorych, których trzeba nakarmić - tłumaczy Głowacka i dodaje, że czasami pacjentów, którzy wymagają nakarmienia i umycia na oddziale jest nawet piętnastu. - Niemal we wszystkich szpitalach kolacja wydawana jest o godz. 17. Będziemy się starać, aby nie było jej wcześniej - mówi.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto