Służby Ratownicze na debacie o Oleśnicy. Potrzebują wsparcia!

- Mówię na temat bezpieczeństwa całego naszego miasta, nie tylko jednej ulicy - mówił Tomasz Krawczak i podkreślił, że ratownictwo medyczne nie jest zadaniem własnym gminy. Chodzi o bezpieczeństwo, a problem ten dotyczy wszystkich mieszkańców.

Służby Ratownicze działają czynnie od maja ubiegłego roku. - Wyjeżdżamy do działań w ciągu dwóch minut, w święta czy w nocy w ciągu ośmiu minut - zapewniał Krawczak, który podkreślił, że SR działają wspomagając system ratownictwa. - Nie wynajdujemy sobie zdarzeń, odpowiadamy na dyspozycje dyspozytora. My jako organizacja, jedyna taka w kraju, dajemy miastu narzędzie. Nie zastąpimy ratownictwa, my możemy je wesprzeć, ale potrzebne są środki - podkreślił prezes stowarzyszenia, który mówił, że brakuje 6 tys.zł do działań.

Głos zabrał były burmistrz Michał Kołaciński. Radny ocenił chęć zakupu karetki przez samorządy jako element propagandy. - To nie zakup karetki rozwiąże problem. To ludzie są potrzebni - mówił Kołaciński i zaapelował o przekazanie środków na dyżury ratowników ze Służb Ratowniczych.

- Mamy do czynienia z przedziwną sytuacją. Działania, które były podjęte nie miały charakteru propagandy, a działania w kierunku poprawy bezpieczeństwa. Deklaracja zakupu karetki, nie była tą bez wyposażenia, a tą w pełni wyposażoną. Wystąpiliśmy ze stosownym wnioskiem do tych, na których nie przerzucamy odpowiedzialności, a do tych którzy są odpowiedzialni - mówił Jan Bronś. - Od początku deklaruję wsparcie na działania, które statutowo podejmuje stowarzyszenie. Są środki na działania z zabezpieczaniem imprez, prowadzenie szkoleń i jednocześnie deklaruję wsparcie poprzez wykup usług, które ratownicy mogą wykonywać - mówił burmistrz.

- System musi i powinien być naprawiony. Ktoś psuje system, a kogoś próbuje się obarczyć za jego błędne działanie - dodał włodarz.

- Społeczeństwo staje się stare, chore i to tu jest problem. System ratownictwa medycznego tworzą ludzie kompetentni - mówił Kołaciński, który apelował do burmistrza o nie stawianie opinii.
- Moja opinia nie była opinią specjalisty, a odbiorcy - odpowiedział burmistrz Jan Bronś.

Służbom Ratowniczym za działalność podziękował radny Marek Czarnecki. A radna Mariola Aiyegbusi podkreśliła natomiast, że miasto mogłoby wesprzeć stowarzyszenie, ale Służby musiałyby przygotować plan.