Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśniczanie zapłacą więcej za śmieci. Jak głosowali radni?

KJ
fot. Karolina Jurek-Bugla
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Oleśnicy radni głosowali m.in. w sprawie ustalenia cen za gospodarowanie odpadami. Obrady szczególnie przy tym punkcie były burzliwe i długie. Dlaczego?

Już na początku obrad głos zabrał Damian Siedlecki. Radny wniósł o cofnięcie projektu uchwały dot. stawki za odpady do komisji i przeprowadzenie konsultacji społecznych. Jego zdaniem w takim temacie społeczeństwo powinno wyrazić swoje zdanie. Radni głosowali nad wnioskiem Siedleckiego. Wynik? 10 głosów za propozycją radnego i 10 głosów przeciw. Wniosek nie uzyskał większości kwalifikowanej liczby głosów, czyli radni mogli procedować według przedstawionego porządku.

Po burzliwej dyskusji radni uchwałę podjęli, co oznacza, że mieszkańcy za odbiór odpadów zapłacą więcej. Jak argumentuje magistrat, po przeprowadzonej analizie stanu gospodarki odpadami komunalnymi na podstawie przychodów i kosztów w 2019 r. ustalono, że opłaty pobierane od właścicieli nieruchomości nie pokrywają kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.

Od kwietnia stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynosić będzie 23,50 zł od osoby zamieszkującej daną nieruchomość

Podczas sesji w imieniu Miejskiej Gospodarki Komunalnej w Oleśnicy głos zabrał Grzegorz Odelski, który przybliżył zebranym działalność MGK i który mówił o stale rosnących kosztach w związku z przekazaniem odpadów. Przed radnymi wystąpiła także Marzena Koppenberg, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów Olszowa Sp. z o.o. która przedstawiła szczegóły dotyczące działalności ZZO Olszowa. - System tworzą władze centralne, my musimy się do nich dostosować - mówiła Koppenberg.

Sprzeciwu co do podjęcia uchwały nie kryła opozycja. Paweł Bielański domagał się rzetelnej i rzeczowej debaty. Wojciech Bartnik mówił z kolei o danych dotyczących realnej liczby osób zamieszkujących w Oleśnicy. Głos zabrała także m.in. Beata Krzesińska i Kazimierz Karpienko, którzy również nie kryli rozgoryczenia w sprawie podwyżki.

- Nie mamy wątpliwości co do konieczności podwyżki, bo ilość odpadów jest duża, ale nie mamy wielu informacji na temat całego systemu i gospodarowania odpadów i dlatego była zasadna próba przełożenia głosowania chociażby o miesiąc - mówił Michał Kołaciński, który przedstawił także oficjalne stanowisko Klubu Oleśnica Razem. - Wysokość nowych stawek to ogromna wyrwa w portfelach oleśnickich rodzin. Wnioskujemy o odesłanie projektu uchwały do prac w komisjach, przedstawienie planu realnych działań zmniejszających obciążenia mieszkańców - czytał Kołaciński.

W imieniu większości klubu radnych Jana Bronsia stanowisko przedstawił radny Paweł Leszczyłowski. - Samorządy już w dużej mierze mają za sobą podwyżki opłaty. W Oleśnicy proponuje się stawkę 23,5 zł od osoby i 94 zł od gospodarstwa domowego. Każdy z mieszkańców ma wybór, z której metody skorzysta - przedstawiał Leszczyłowski.

Głos zabrał także Damian Siedlecki z Komitetu Wyborczego Jana Bronsia.

- Śmieci drożeją, system się nie bilansuje, nie tylko w Oleśnicy, ale w całej Polsce. Podwyżka jest konieczna, ale musi być sprawiedliwa - mówił Siedlecki i dodał: mam wrażenie, że trochę rozmijamy się z hasłami wyborczymi, które mówiły o tym, że będziemy konsultowali się z mieszkańcami. Mam wrażenie, że mieszkańcy mogą być źli - mówił Siedlecki.

11 radnych było za przyjęciem uchwały, 10 przeciw.

Więcej w środę w tygodniku "Oleśniczanin"

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto