Oleśnica: Wyrzeźbiony na medal (ZDJĘCIA)

Pan Tomek wziął udział w zawodach, które odbyły się w Strzegomiu. „Kamienna rzeźba” była eliminacją m.in. do Mistrzostw Świata Kobiet i Mężczyzn w Fitness i do Arnold Classic Europe. Pewne zwycięstwo oleśnickiego kulturysty wywołało niemałą konsternację w środowisku. Dlaczego? Bo strzegomskie zawody były debiutem oleśniczanina.

Tomek Kornalewski ma 31 lat. Kulturystykę trenuje od 17 lat. Oleśniczanom dbającym o dobrą formę znany jest jako trener pracujący w siłowni kompleksu rekreacyjnego Atol.
Do zawodów pomagał mu przygotowywać się Grzegorz Gałęzowski - były mistrz kulturystyki, oleśnicki przedsiębiorca. - Grzegorz poznałem jeszcze jako 15-latek, gdy po raz pierwszy przyszedłem na siłownię Pod Blachę - opowiada. - Teraz to on pomaga mi przygotowywać się do zawodów. W najbliższych dniach okaże się, czy Kornalewski zostanie zakwalifikowany przez Polski Związek Kulturystyki Fitness i Trójboju Siłowego do reprezentacji Polski na zawody Arnold Classic Europe. - Czekam na telefon i decyzję w tej sprawie, ale cały czas przygotowuję się do Pucharu Polski, który odbędzie się w październiku - mówi nam.

Kulturystyka to dla pana Tomka i sposób na życie, i pasja. - Trenuję sześć razy w tygodniu, trzy razy dziennie. Pierwszy raz rano, zupełnie na czczo - opowiada. - Muszę też restrykcyjnie przestrzegać bardzo ścisłej diety, nie ma mowy o podjadaniu niedozwolonych produktów. Praktycznie jestem wyłączony z życia towarzyskiego. W stu procentach poświęciłem się treningom i kulturystyce - mówi.
W siłowni przy ul. Brzozowej pan Tomek jako instruktor pracuje od momentu jej otwarcia. Przez trenujących w Atolu oleśniczan postrzegany jest jako profesjonalista służący dobrą, a przede wszystkim fachową radą.