Porozumienie podpisano na trzymiesięczną próbę. Obecny zarządca ma jedynie dbać o ich utrzymanie. Do tej pory pieniądze za wynajem powierzchni reklamowej wpływały na konto ośrodka kultury.
Oddajemy!
Szefową ośrodka kultury Anna Zasada jest od 1 lipca. Wraz z salą widowiskową przy ul. Kochanowskiego przejęła w zarządzanie także słupy ogłoszeniowe. I zdecydowała, że lepiej będzie oddać je w prywatne ręce.
- W związku ze zmianą organizacji zarządzania powierzchniami reklamowymi na słupach, informujemy że od 1 lipca przyjmujemy tylko plakaty związane z organizowaniem imprez o charakterze kulturalnym i oświatowym dla mieszkańców Oleśnicy oraz informacyjne miejskich jednostek organizacyjnych - czytamy na stronie ośrodka. Te będą umieszczane na słupach - tak jak to było do tej pory - bezpłatnie. Dalej MOKiS informuje, że pozostałe plakaty tzw. komercyjne, dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej obsługuje agencja reklamowa Elika. I tutaj numer telefonu do prywatnej firmy. - Mnie to oburza - mówi jeden z oleśnickich przedsiębiorców. - Nie widziałem żadnej informacji, że słupy będą oddawane. To czysty interes. Sam zaproponowałbym kilkaset złotych i zapewniam, że wypełniałbym nałożone na mnie obowiązki wzorowo. Jak można oddać za bezcen komunalne mienie, na którym można zarabiać? Robert Kłosiński też jest zaskoczony takim sposobem przekazania firmie reklamowej atrakcyjnego nośnika reklamy. - Sam prowadzę agencję i nie otrzymałem zapytania za ile, i na jakich zasadach mógłbym wykonywać te usługi. Oddanie słupów ot tak, po prostu, to dla mnie skandal - mówi. Dodaje też, że właśnie w tej sprawie umówił się na środę z burmistrzem Michałem Kołacińskim. - Chcę wierzyć, że pan burmistrz nic o tym nie wiedział - mówi.
Jeszcze od innego rozmówcy słyszymy zarzut, że na części słupów już wiszą plakaty firm związanych z Eliką. - To kawiarnia i telewizja internetowa. Wydaje mi się, że oba podmioty są związane z agencją, która dostała słupy i teraz ma też możliwość promowania swoich firm - denerwuje się nasz rozmówca. - Poza tym idą wybory parlamentarne. Takie słupy to żyła złota. Dlaczego tych pieniędzy ma nie zarobić MOKiS tylko prywatna firma?
Nabiera wody w usta
Dyrektor Anna Zasada do poniedziałku przebywa na urlopie. Dlatego to przedstawicieli ratusza zapytaliśmy o stanowisko w tej kontrowersyjnej sprawie. - Zgodnie z ustawą Prawo Zamówień Publicznych to kierownik jednostki odpowiada za przestrzeganie przepisów tego aktu prawnego, zatem ratusz mógłby zająć stanowisko tylko po uzyskaniu pełnej informacji od pani dyrektor - odpowiada asystent burmistrza Michał Skrzypek. - Wcześniejsze opinie miałyby charakter spekulacji bądź nieuprawnionych obaw.
Niech mówi pani dyrektor
Jak zamieszanie wokół przekazania słupów komentuje ich obecny zarządca? Krzysztof Burzyński nie chciał odnieść się do głosów o braku transparentności przy ich przekazaniu. - Proszę skontaktować się w tej sprawie z panią Anną Zasadą. Nie mam nic do powiedzenia - usłyszeliśmy jedynie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?