Po godzinie gry na prowadzenie wyszła Zbytowa. Grzegorz Graf zbyt lekko zagrał głową do Tomasza Idziorka, którego sprytnie ubiegł Paweł Jurkiewicz. Emocje sięgnęły zenitu w końcowym kwadransie. Sprawy w swoje ręce wziął „Saju”. Najpierw podczas walki o górną piłkę został przewrócony przez Łukasza Ciszewskiego, który ku zdumieniu swojemu i kolegów z zespołu obejrzał bezpośrednio czerwoną kartkę.
Karuzela emocji
Kilka minut gry w przewadze i Olimpia zdołała doprowadzić do remisu. Z „szesnastki” po ziemi uderzył Sajewicz i piłka odbijając się jeszcze od słupka znalazła się w bramce. Chwilę później było już 2:1 dla oleśniczan. W bliźniaczych okolicznościach jak przed przerwą (wówczas gola nie uznano), głową po kornerze umieścił piłkę w siatce Dawid Konarski. Radość miejscowych przygasił jednak „Jurek”, który po raz drugi pokonał „Idziora’ . Już w doliczonym czasie gry, Olimpia, a konkretnie Sławek Polak trafił po wrzutce z rzutu wolnego, ale sędzia dopatrzył się spalonego i ostatecznie zespoły podzieliły się punktami.
Olimpia Oleśnica - KS Zbytowa 2:2 (0:0)
Olimpia: Idziorek - Graf, Kaspryszyn, Kita, Mochocki, Mrowicki, Olczykowski, Sopart (77. Polak), Wyrwał, Sajewicz, Konarski.
Zbytowa: Balicki - Kaliński, Koperniak, Kowalski (70. Skalny), Lisiak, Mazgaj (85. K. Klat), Zwiernik, B. Ciszewski, Ł. Ciszewski, P. Ciszewski, Jurkiewicz.
Zwycięstwo odnotował Dąb Dobroszyce, który od ponad roku jest niepokonany na swoim terenie. Tym razem ograł 6:2 Grom Szczodrów (co ciekawe, to ostatnia drużyna, która wygrała mecz w Dobroszycach). W spotkaniu z Gromem w zespole gospodarzy na listę strzelców wpisali się Krzysztof Michalewski, który dwukrotnie bramkarza gości pokonał z jedenastu metrów, dwa trafienia zaliczył także Patryk Raczkowski, a po jednym golu dołożyli Szymon Dacków oraz Jarosław Pydymowski. W drużynie ze Szczodrowa obie bramki zdobył Marcin Kogut.
Dąb Dobroszyce - Grom Szczodrów 6:2 (4:1)
Dąb: Bartosz Chrapek - Dacków, Mejta, Zalewski (75. Karkulowski), Jachowicz (65. Matczak), Kasina (65. Klimkowski), Łacny, Michalewski (70. Brandon Chrapek), Knysak (82. Żuraw), P. Raczkowski, Iwaszko (58. Pydymowski).
W Bystrzycy LZS przegrał po raz piąty z rzędu. Zawodnicy Burzy wygrali z zespołem z Solnik Małych 2:1 . Wszystkie bramki padły po przerwie, którą goście grali w liczebnej przewadze, bo wcześniej piłkarz gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę. W 55. minucie Patryk Dobrzański dał Burzy prowadzenie, a dwanaście minut później na 2:0 trafił Mateusz Żygadło. W 80. minucie honor LZS-u uratował Paweł Bezak.
Burza Bystrzyca - LZS Solniki Małe 2:1 (0:0)
Solniki Małe: Pustelnik - Szymański, Połap (58. Magiera), Czachor, M. Schubert, Bezak, R. Golimowski (46. Cybulski), Doliński (64. Osiewała), Janeczek (58. Czerniecki), Leszczyszyn (70. Matiaszewski), Napieraj.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?