Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działkowcy i ich raj za miastem

Karolina Jurek
Działkowcy w swoim raju za miastem pracują,ale i odpoczywają. Łączą przyjemne z pożytecznym. Działkowcy chętnie spędzają czas na działce, traktują ją jak odskocznię od codzienności.

Wiesław i Krystyna Piątek ogródek uprawiają od 15 lat. - Cenią sobie wygodę, ciszę i to, że nie trzeba siedzieć w domu - opowiada pani Krystyna.
Działkowcy uprawiają przede wszystkim owoce i warzywa, ale na ich ogródku nie brakuje też kwiatów. -Stawiamy głównie na odpoczynek. Działka to dla nas odskocznia - dodają Piątkowie. Swój mały,zielony raj za miastem ma również Agnieszka Czerwik,która kupiła kawałek ziemi miesiąc temu. Stara się być tu codziennie wraz ze swoją córeczką Nikolą. Dziewczynka chętnie kąpie się w basenie i biega po trawie. Wtedy jej mama opala się i relaksuje. Odpoczywają także sąsiedzi pani Agnieszki. Jakub i Ryszard Ropuszyńscy z małą Alą często odwiedzają ogródki.
- Tutaj można na prawdę się odciąć od miasta i spokojnie posiedzieć - mówi pan Jakub. Na relaks stawia także Monika Urbaniak. Ze swoim czteroletnim synkiem Antosiem spędza na działce całe dnie. - Jak przyjedziemy rano to jesteśmy nawet do 21. Robimy grilla, bawimy się - opowiada pani Monika, która w rozmowie z nami wspomina, jak przyjeżdżała na działkę pomagać rodzicom, gdy sama miała 8 lat. - Wtedy niechętnie tutaj przyjeżdżałam. Trzeba było pomagać, a mi jako dziecku się nie chciało - mówi z uśmiechem. Ale czasy się zmieniły. Teraz pani Monika docenia to, że ma gdzie przyjechać z dzieckiem i gdzie ochłodzić się w upalne, wakacyjne dni. Na działce rozłożyła basen, z którego bardzo chętnie korzysta nie tylko Antoś, ale i pozostali członkowie rodziny.
Ale działka to nie tylko odpoczynek i relaks. Wielu działkowców chętnie spędza tu czas, opiekując się swoimi plonami. - Na działce trzeba robić, a nie tylko działkę mieć - z takiego założenia wychodzi pan Kazimierz Kieler. Wraz ze swoją żoną Stenią bywają na ogródku niemal codziennie.
Jak mówią dużo pracują, ale daje to dorodne plony. Pan Kazimierz jako jedyny z działkowców może pochwalić się nietypowym w Polsce owocem jakim jest kiwi. - Kupiłem dawno temu kilka krzaczków w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu - opowiada. - Nie owocowało, ale wtedy jeden ze znajomych podpowiedział mi, że muszę kupić jeszcze jeden krzaczek - męski i takim sposobem moja zdobycz pięknie obradza – chwali się. Działka Kielerów jest typowo uprawna. Szklarnie z pomysłowym systemem nawadniającym, grządki i maliny sięgające nawet ponad metr wysokości to tylko niewielka część efektów ciężkiej pracy małżeństwa.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto