Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gryzący dym z ogródków działkowych. Mieszkańcy Oleśnicy: to na pewno nie grill!

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Działkowcy z Oleśnicy kończą sezon. Użytkownicy Rodzinny Ogrodów Działkowcy przygotowują swoje ziemie na zimę i kolejny sezon. Rozpoczęły się pierwsze porządki, a co za tym idzie ruszyło wypalanie traw, gałęzi, a nawet śmieci.
Działkowcy z Oleśnicy kończą sezon. Użytkownicy Rodzinny Ogrodów Działkowcy przygotowują swoje ziemie na zimę i kolejny sezon. Rozpoczęły się pierwsze porządki, a co za tym idzie ruszyło wypalanie traw, gałęzi, a nawet śmieci. pixabay.com
Mieszkańcy oleśnickich osiedli leżących w sąsiedztwie ogrodów działkowych nie kryją zdenerwowania. Chodzi o ogniska palone na ogródkach, szczególnie w okresie jesiennych porządków. Z prośbą o interwencję zwrócili się m.in. mieszkańcy budynków przy ul. Limanowskiego, którzy skarżą się na działkowców ROD Róża w Oleśnicy.

Jak twierdzą oleśniczanie przepisy prawne, wprowadzające całkowity zakaz wypalania, nie zmieniły w żadnym stopniu sytuacji trwającej od lat, polegającej na nagminnym paleniu ognisk z resztkami organicznymi, pochodzącymi z ogródków działkowych. To przede wszystkim trawy, gałęzie, a nawet niekiedy i śmieci pozostające na działkach po wiosenno-letnich uprawach.

Wystarczy otworzyć okno by poczuć zapach działek. Nie pachną plony, a resztki. W okresie całorocznym, a szczególnie wiosenno–jesiennym, powietrze pokryte jest ciągłym, śmierdzącym dymem dostającym się do mieszkań. Dym powoduje pieczenie i łzawienie oczu. Pozostaje w mieszkaniu przez długi czas, ponieważ niemożliwe jest wywietrzenie pomieszczeń - przytaczają mieszkańcy Oleśnicy.

Zdaniem oleśniczan sytuacja uległa pogorszeniu w momencie, gdy w Oleśnicy rozwiązano Straż Miejską ponieważ
przyjazdy policji nie odnosiły skutków.

Działkowcy czują się bezkarnie, powołują się na regulamin wewnętrzny. Nie respektują obecnych przepisów, a zarządy ogrodów nie reagują na liczne przejawy ich łamania. Policja o ile już przyjdzie nie robi nic konkretnego - słyszymy.

Co mówi prawo?

Że ani terenie ogródków działkowych, ani w ogródkach prywatnych domów nie można palić odpadów zielonych. Co więcej-osobom, które w ten sposób pozbywają się traw i liści grożą mandaty. Ich wysokość to 50zł do 500zł w zależności od skali zjawiska i uciążliwości dla otoczenia. Sprawę zgłosiliśmy oleśnickiej policji.

Polski Związek Działkowców zaznacza, że zgodnie z regulaminem ROD dopuszcza się spalanie pochodzących z działki części roślin porażonych przez choroby i szkodniki, jeżeli to nie narusza odrębnych przepisów, a w szczególności przepisów prawa miejscowego. Spalania nie można wykonywać w ciągu dnia w okresie od 1 maja do 30 września.

W świetle przepisów związkowych członkowi Związku zabrania się spalania na terenie ogrodu wszelkich odpadów oraz wypalania traw. Wolno jednak spalać pochodzące z działki części roślin porażone przez choroby i szkodniki. Takiego spalania nie można wykonywać w ciągu dnia w okresie od 1 maja do 30 września. Wynika stąd, że spalanie pochodzących z działki części roślin porażonych przez choroby i szkodniki może się odbywać od 1 maja do 30 września, ale tylko w nocy, tj. od zmierzchu do świtu. Trzeba jednak koniecznie zaznaczyć, że gminy mogą wprowadzać całkowity zakaz spalania na swoim terenie, co również obowiązuje działkowców. W takim wypadku spalanie czegokolwiek jest niedopuszczalne. Naruszenie takiego zakazu podlega karze grzywny. Przystępując więc do spalania na działce, należy się uprzednio upewnić, czy nie naruszamy przepisów miejscowych, a tym samym - narażamy się na poważne sankcje finansowe - informuje Katarzyna Dudzińska z PZD.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto