Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobroszyce już uchwałę podjęły. Gmina Oleśnica i Bierutów szykują koncepcję

kk
Trudne sytuacje związane z reformą oświaty nie dotyczą tylko miasta. Borykają się z nimi także gminy. Jak z problemem radzą sobie gminy Oleśnica, Bierutów i Dobroszyce?

- W naszej szkole jeszcze nic do końca nie jest przesądzone - mówi w rozmowie z nami Jan Perz, dyrektor Gimnazjum Gminy Bierutów. Ta placówka od września musi zniknąć z mapy gminy. Ale tylko formalnie. Wiadomo, że gmina będzie chciała wykorzystać i potencjał obiektu, i przede wszystkim grona pedagogicznego. - Z tego co się orientuję i pan burmistrz, i rada pochylają się nad tym naszym tematem, że są czynione starania, by jak najlepiej to rozwiązać - mówi dyrektor. - Wariantów jest wiele, wśród nich prawdopodobnie taki, że nauczyciele z gimnazjum mogliby uzupełniać etaty w szkołach podstawowych - wyjaśnia i dodaje, że obecnie w gminnej szkole pracuje 26 pedagogów.

Postaramy się o pracę
Z trudną sytuacją związaną z likwidacją gimnazjum musi sobie poradzić także gmina Oleśnica. Pierwotnie sądzono, że w tej szkole będą mogły się uczyć dzieci starsze, które byłyby dowożone do Oleśnicy z całej gminy. Ale na funkcjonowanie szkoły w okrojonym systemie (czyli tylko klas 5-8 lub 6-8) nie pozwala ustawa oświatowa.
- U nas nie ma innej opcji jak połączenie gimnazjum ze Szkołą Podstawową Gminy Oleśnica - mówi Maciej Syta z Urzędu Gminy Oleśnica. - Ostatecznych decyzji jak ten zabieg zostanie przeprowadzony jeszcze nie ma, ale na pewno o zatrudnieniu nauczycieli w podstawówce będzie decydowała jej dyrektor. Obecna dyrektorka gimnazjum Anna Klimkowska - tak jak ma to miejsce w przypadku połączenia oleśnickiej dwójki ze Szkołą Podstawową nr 7 - będzie wicedyrektorem SP Gminy Oleśnica i zajmie się wygaszaniem gimnazjum, w którym uczniowie będą pobierać edukację jeszcze przez dwa lata. Potem połączenie obu placówek w jedną szkołę stanie się faktem. Tym bardziej, że obie placówki działają po sąsiedzku.
- Placówek mamy w gminie sześć, w każdej będą godziny dodatkowe i jeśli nauczyciele wyrażą zgodę na współpracę to zrobimy wszystko, aby każdemu z nich zaproponować zatrudnienie - dodaje urzędnik.
Więcej dzieci
W najłatwiejszej sytuacji wydaje się wójt Dobroszyc Artur Ciosek. Tak jak zapowiadano już kilka miesięcy temu w tej gminie, po wejściu w życie reformy, będą funkcjonowały dwie szkoły podstawowe: w Dobroszycach (ta podstawówka wchłonie gimnazjum) oraz w Dobrzeniu. Ta druga szkoła zamieni się w podstawówkę kształcącą dzieci w systemie 1-8. - Trwa budowa sali gimnastycznej przy tej podstawówce, pojawią się także nowe sale lekcyjne. Zrobi się przestronniej. To da możliwość bezproblemowego funkcjonowania szkoły w Dobrzeniu w poszerzonym wymiarze - mówi wójt Artur Ciosek. W samych Dobroszycach oddziały przedszkolne z czasem znikną z budynku szkoły. Zostaną przeniesione do budowanego po sąsiedzku przedszkola. - U nas nauczyciele nie będą mieć kłopotów z pracą - zapewnia Ciosek. - Ma to związek przede wszystkim z wzrastającą liczbą dzieci, co będzie powodowało konieczność powoływania dodatkowych oddziałów. Uchwała związana ze zmianami w oświacie w tej gminie już zapadła.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto