Ważny problem sygnalizuje nam Czytelniczka z ul. Cieszyńskiego. Jak mówi nie do wytrzymania stał się ostatnio problem notorycznego dokarmiania ptaków w naszym mieście.
-Mieszkańcy sąsiednich ulic przychodzą na nasze osiedla i rzucają niewyobrażalne ilości jedzenia gołębiom - mówi kobieta. - Jeden pan przychodzi z ugotowanym ryżem, inny z kolei z wiadrem ziaren. Nie jestem przeciwniczką dokarmiania zwierząt, ale to co się u nas dzieje jest niedopuszczalne - mówi oleśniczanka. Dla mieszkańców najbardziej uciążliwy jest fakt ciągłej obecności bardzo dużej ilości gołębi, które niemal codziennie budują na parapetach okien gniazda oraz zanieczyszczają osiedle odchodami.
Czy urzędnicy mogą pomóc mieszkańcom? Okazuje się, że... nie.
- Żadna z uchwał rady miasta nie mówi o tym, że nie wolno dokarmiać gołębi - twierdzi Michał Skrzypek, asystent burmistrza. Pozostaje jednak pytanie: kto po nich posprząta? Skrzypek odpowiada: - Obowiązek sprzątania zanieczyszczeń spoczywa na zarządcach nieruchomości.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?