Kiedy pan Wojciech Kociński, starosta oleśnicki, wypowiedział na sesji słowa: „Pan Jan Bronś chciał się pozbyć szpitala”, nie mogłem na nie zareagować od razu, ponieważ musiałem opuścić posiedzienie…
Panie Starosto, oświadczam, że nigdy takich słów nie powiedziałem. Przytoczone przez Pana zdanie z protokołu posiedzenia komisji: ”Radny Jan Bronś zasugerował przeanalizowanie sytuacji szpitala na przestrzeni ostatnich 10 lat oraz stwierdził, że pozbycie się odpowiedzialności przez Powiat za szpital będzie koniecznością” jako potwierdzenie chęci likwidacji przeze mnie szpitala świadczy o kompletnym nierozumieniu problemu. Zdanie to było głosem w dyskusji na posiedzeniu komisji, a wynikało z troski o stan naszego szpitala – wyraziłem przez to obawy, że pod obecnym kierownictwem powiatu, szpital nie jest w stanie dobrze funkcjonować. Moje słowa to wyraz troski o szpital (czego wielokrotnie w swoich wypowiedziach i działaniach dawałem wyrazy), sugestia szerszej analizy jego kondycji w kontekście czasowym oraz pokazanie zagrożeń.
Panie Starosto „powiat” - to nie Jan Bronś, powiat – to nie Wojciech Kocińki, powiat - to przede wszystkim jego mieszkańcy i o nich powinna toczyć się dyskusja…
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?