Burmistrz Michał Kołaciński przyznaje, że władze miasta wyraziły zgodę na spłatę zadłużenia względem Oleśnicy w ratach. - Ustaliliśmy, że zawieszamy egzekucję do czerwca przyszłego roku, a w zamian za to ZNTK będzie przelewał na konto miasta 50 tys. zł miesięcznie - informuje Kołaciński, przyznając, że miasto prowadzi także rozmowy w sprawie przejęcia od zakładu jednej z jego działek, co miałoby stanowić formę rekompensaty za zobowiązania oleśnickiej firmy wobec budżetu miasta. - Gdybyśmy chcieli jednorazowo odzyskać dług moglibyśmy doprowadzić do upadku firmy zatrudniającej 200 osób, z czego sześćdziesiąt procent to osoby powyżej 60. roku życia, czyli tuż przed emeryturą. Nie jest naszym celem doprowadzenie do upadku tej spółki - mówi burmistrz.
Wysokość zadłużenia ZNTK wobec miasta jest objęta tajemnicą służbową. Wiadomo jednak, że jest to kwota bardzo wysoka i wynika z wieloletnich kłopotów oleśnickiego zakładu. Podobne negocjacje z władzami miasta toczyły się przez kilka ostatnich kadencji. Oleśnica przejęła od ZNTK już wcześniej m.in. budynek przy ul. Moniuszki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?