Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W meczu Pogoni z Orkanem bez bramek

Bartłomiej Kowalczyk
Grzegorz Sajewicz ( z prawej) znów zagrał poniżej oczekiwań
Grzegorz Sajewicz ( z prawej) znów zagrał poniżej oczekiwań
Piłkarze Pogoni Oleśnica mają czego żałować.

W Szczedrzykowicach wypracowali niezliczoną ilość strzeleckich sytuacji. Na drodze stawał bramkarz gospodarzy, Grzegorz Sinanis, albo sędzia tego pojedynku, Kamil Wieliczko.
Od pierwszych minut trener Andrzej Szczypkowski desygnował do gry swojego syna, 16-letniego Filipa, który spotkanie rozpoczął na prawej obronie. Tym samym miejsce w drugiej linii, na prawym skrzydle przypadło Wojciechowi Strójwąsowi.
W 2. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzał kapitan, Krzysztof Bezak, ale powietrzna bomba minęła prawe okienko bramki Orkanu. W 30. minucie meczu, z powodu urazu mięśnia dwugłowego plac gry musiał opuścić Maciej Sepetowski, a w jego miejsce pojawił się Michał Zięba.
Najbardziej zakotłowało się w 42. minucie. Bezak wykonywał rzut wolny z lewej strony, tuż przed linią pola karnego. Uderzył w kierunku dalszego słupka, piłka odbiła się od konstrukcji bramki, i od głowy jednego z zawodników Orkanu, ale ostatecznie nie wpadła do bramki! Minutę później Bezi znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy. Mierzył w lewy róg, ale Sinanis zdołał instynktownie wystawić nogę i odbił piłkę.
Po zmianie stron nadal to Pogoń dominowała, lecz widać było u wielu zawodników zmęczenie. W 55. arbiter z Jeleniej Góry, dwukrotnie powinien wskazać na wapno. Raz, gdy przewracany był Sajewicz, a drugim razem faulowany był Matlęga. 120 sekund później znakomitą wręcz sytuację zmarnował Smyczyński. Uderzył w pełnym biegu, z kilku metrów, ale ponownie Sinanis wystawił dłoń i odbił piłkę na rzut rożny!

Osiem minut przed końcem meczu Sinanis zastygł, kiedy z 30 metrów pocelował Matlęga. Piłka leciała z niesamowitą prędkością i o centymetry minęła bramkę golkipera gospodarzy.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a już w doliczonym czasie gry, goście za brutalny faul na Smyczyńskim powinni kończyć w 10. Arbiter uznał jednak, że zawodnikowi Orkanu należała się jedynie żółta kartka.

W środę, o godz. 17.00, na Brzozowej Pogoń podejmie u siebie Nysę Zgorzelec.

Orkan Szczedrzykowice – Pogoń **0:0  Pogoń**: Salamaga – F. Szczypkowski, Kędzierski (77. Janeczek), Mularczyk, Koksztys, Strójwąs, Matlęga, Sepetowski (33. Zięba), (69. Kotwa), Smyczyński, Sajewicz (74.Siuś), Bezak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto