W lesie pod Olszówką (gmina Twardogóra) powalone przez silny wiatr drzewo spadło na 39-letniego pracownika zakładu usług leśnych. Artur Sz. zginął na miejscu.
- Mężczyzna był pilarzem. Przygotowywał drzewo do ścięcia, kiedy załamało się sąsiednie drzewo, uderzając go w głowę - mówi Agata Kostyk - Lewandowska, rzecznik prasowy Inspekcji Pracy we Wrocławiu. - To był nieszczęśliwy wypadek. Nie możemy mówić o winie pracodawcy.
Rzecznik przypomina, że przy tak silnym wietrze zabronione jest wykonywanie prac na wysokościach, montaż powierzchni wielkogabarytowych czy rusztowań.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?