To właśnie podczas tych akcji pobrano szpik od dwóch osób, które potem oddały go potrzebującym. Mowa o Marcie Kaliciak i Krzysztofie Woźniaku, który uratował życie siedmiomiesięcznemu chłopcu z Niemiec. - To coś niesamowitego, kiedy człowiek dowiaduje się, że może komuś pomóc - mówiła z kolei Marta, dla której pobór szpiku nie wiązał się z jakimikolwiek problemami.
Rejestracja w bazie DKMS nic nie kosztuje, podobnie jak zakwaterowanie i opieka medyczna w trakcie całego procesu. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie dkms.pl.
- Jeśli zadzwoni do nas telefon, że możemy komuś pomóc, bo spełniamy kryteria, to warto wiedzieć, że jeżeli zgodzimy się, a następnie odmówimy, to potencjalny biorca może umrzeć - mówiła jeszcze w ubiegłym roku podczas konferencji zorganizowanej w Oleśnicy Agata Karaś.
Kim jest oleśniczanka, która tym razem uratowała życie? Pewnie dowiemy się niebawem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?