Startuje runda wiosenna. Smolna wycofała się z rozgrywek

Widawa pod wodzą Piotra Przybyła w swoim ostatnim sparingu pokonała aż 8:0 KS Zbytową. Do siatki rywali znów trafił sprowadzony wiosną Krzysztof Bezak. Bierutowianie w pierwszym meczu podejmą Iskrę Pasikurowice, którą jesienią rozbili aż 7:2.
W Dobroszycach ambitne zadanie stoi przed Andrzejem Szczypkowskim. Jego Dąb zajmuje ósmą lokatę i do lidera z Mirkowa, z którym zagra już w ten weekend, traci 14 oczek. Jednak realna wydaje się być walka o drugie i trzecie miejsce.

LZS Solniki Małe w sparingach prezentowały się w kratkę i w rundzie rewanżowej kibice nie powinni oczekiwać cudów. Siódme miejsce, które aktualnie zajmuje zespół wydaje się być maksimum ich możliwości. W pierwszym spotkaniu LZS zmierzy się z Kolektywem.

Z kolei beniaminek ze Zbytowej będzie walczył o utrzymanie. Jesienią zespół trenera Klata zgromadził w jedenastu meczach 15 oczek. Na inaugurację wiosny zagra w Bystrzycy z miejscową Burzą.

Najgorzej sytuacja wygląda w Smolnej. Podczas przerwy w rozgrywkach w klubie były zawirowania związane z brakiem pieniędzy, które rzekomo urząd gminy obiecał KS-owi. Jak twierdzą działacze dla zespołu przyznano kwotę nieadekwatną do tej, o której była mowa wcześniej. Na domiar złego z klubu zaczęli wycofywać się sponsorzy i zespół nie został zgłoszony do wiosennych rozgrywek. Póki co wiadomo, że z drużyną żegna się jej dotychczasowy kapitan Przemysław Rzepka, który przenosi się do Pogoni Oleśnica. KS zimę zakończył na ostatnim miejscu z dorobkiem 2 oczek.