Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smolna: Remont kościoła zakończony (ZDJĘCIA)

Katarzyna Kijakowska
Kościół w Smolnej to dziś prawdziwa perełka. Po latach znów odzyskał swój blask. Wcześniej taki remont przeprowadzono tu jeszcze przed wojną

Trzydzieści lat temu świątynia została pomalowana, wcześniej remontowali ją jeszcze przedwojenni mieszkańcy Smolnej, głównie protestanci - mówi ks. proboszcz Piotr Semeniuk, oprowadzając nas po pięknym kościółku i pokazując kolejne historyczne perełki.
- Nasze zabiegi objęły wszystkie części i elementy kościoła, od ołtarza po mury, renowację dzieł sztuki - mówi. - Ale nie udałoby się tego dokonać, gdyby nie zaangażowanie parafian, mieszkańców Smolnej.

Ślady katolicyzmu

Historia kościoła w Smolnej jest bogata i różnorodna. Choć mówi się, że przez wieki służył on protestantom, wiele elementów wskazuje na to, że świątynia ma także katolickie korzenie.
- Dawniej w każdym katolickim kościele musiało być miejsce, gdzie umieszczano wodę przeznaczoną do rozpuszczania komunikantów, które np. upadną na ziemię - wyjaśnia proboszcz. - Kiedy przesuwaliśmy podest ołtarza w naszym kościółku najpierw natknęliśmy się na XIX-wieczną podłogę z marmuru, potem na XVI-wieczne podłoże z rynienką prowadzącą 2-3 metry w dół. Tam wlewano uświęconą wodę. A to mogli robić tylko katolicy.

Historyczne ślady

Ale to nie jedyne odkrycie w Smolnej. Na jednej ze ścian znaleziono tablicę poświęconą byłym mieszkańcom wsi, którzy zginęli w czasie wojny francusko-pruskiej w 1870 r. oraz fragment malarstwa z XVII wieku.
Ks. Piotr wylicza także inne prace, które zostały wykonane. To nowe tynki, instalacja elektryczna, konserwacja ołtarza głównego i bocznych, a także obrazów znajdujących się w prezbiterium. Ufundowano również sześć figur świętych. Wśród nich jest św. Jadwiga.
– Kiedy ustaliliśmy, jakie postacie znajdą się w naszym kościele, parafianie zgłaszali chęć ufundowania poszczególnych figur. Szybko znaleźli się fundatorzy dla świętych Piotra i Pawła, Antoniego czy Jana. Nie widzieć czemu, nikt nie wybrał św. Jadwigi - wspomina proboszcz. - Pewnego dnia przyjechali ludzie z Piszkawy. Zachwycili się kościołem i stwierdzili, że chętnie ufundują wizerunek patronki Dolnego Śląska. Ustaliliśmy także treść napisu, jaki miał znaleźć się na tabliczce pod figurą. Po kilku dniach zadzwonili z prośbą zmiany tekstu - dopowiada ksiądz Piotr. Okazało się, że w 1945 r. w transporcie repatriantów na Dolny Śląsk przyjechał dziadek fundatorów. Zatrzymał się na kilka dni w Trzebnicy. Kiedy on i jego towarzysze podróży spali na cmentarzu, w pobliżu wybuchła bomba. Wiele osób zginęło. Dziadek został niegroźnie ranny. Do końca życia jeździł do Trzebnicy, by dziękować św. Jadwidze za ocalenie życia.

Wyjątkowy dar

Na remont kościoła mieszkańcy składali się przez kilka lat. - Potrzeby były duże, dlatego na nabożeństwach informowałem parafian co już zrobiliśmy, a na co jeszcze potrzebne są środki - mówi ksiądz Semeniuk. - Kiedy ogłosiłem, że zbieramy na nowe tabernakulum, trafiła do mnie koperta. W środku były dwie złote obrączki. Oniemiałem. Na kolejnej mszy powiedziałem o tym mieszkańcom. To był niezwykły gest. Co więcej, za tym przykładem poszli inni parafianie. Przynosili pierścionki, kolczyki. Razem uzbieraliśmy 20 gram złota. Całe zostało wtopione we wnętrze tabernakulum.
Zmiany w kościele to także stara zabytkowa chrzcielnica, która wcześniej służyła jako kropielnica ustawiona przy wejściu kościoła. – Okazało się, że w 1854 r. ufundował ją właściciel dóbr rycerskich ze Świerznej, który w ten sposób uczcił chrzest syna - mówi nasz rozmówca, który pokazuje również dwa nowe obrazy, które pojawiły się przy jednym z bocznych ołtarzy. Jeden przedstawia błogosławionego Jana Pawła II, drugi Ojca Pio, którego relikwie znajdują się w kościele w Ligocie Małej.
- Wśród nowych figur jest także św. Rita, orędowniczka w sprawach trudnych i beznadziejnych oraz małżeństw starających się o potomstwo -mówi ks. Piotr. - Chcę sprowadzić jej relikwie do naszego kościoła i zachęcić wiernych, aby modlili się do tej świętej.

Fundatorzy

Prace przy remoncie kościoła w Smolnej trwały blisko dziewięć miesięcy i kosztowały aż 300 tys. zł. Figury i obrazy, które zdobią dziś świątynię ufundowali: ks. Piotr Semeniuk, rodzina Słotnickich, rodzina Milewi-czów, Maria i Włodzimierz Strójwąsowie, Krystyna i Zbigniew Rylewicz, Halina Maćkowiak, Marcela i Władysław Dyk oraz rodzina Potapczuków, Piaseckich i Michalików.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto