Już pierwsza partia pokazała dlaczego siatkarze z Żarowa są w czołówce tabeli. Początek należał właśnie do nich (3:1). W dalszej fazie obie ekipy grały punkt za punkt. Dopiero w końcówce gospodarze odskoczyli na trzy punkty (20:17). Tego prowadzenia Siatkarz już nie oddał i zwyciężył w premierowej partii 25:22.
Drugi set również zaczął się lepiej dla gości z Żarowa, którzy prowadzili 5:2. Później powtórzyła się sytuacja z pierwszego seta i oba zespoły na przemian zdobywały punkty, do czasu aż w końcowej fazie Michał Patykiewicz i jego koledzy wypracowali sobie przewagę czterech punktów (22:18) i ten set także padł łupem zawodników „Kudłatego”, którzy zwyciężyli 25:20.
Kolejna odsłona przysporzyła najwięcej emocji. Początek tradycyjnie w tym pojedynku należał do gości (6:4), a dalej również druga drużyna w tabeli radziła sobie lepiej (12:10). Koniec seta to prawdziwa wymiana ciosów, którą lepiej rozegrał UKS PCO-Volley Żarów i zwyciężył 26:24.
Czwarta partia okazała się ostatnią. Pierwsze piłki rozegrali lepiej bierutowscy siatkarze, którzy zdobytą przewagę dowieźli do końca, wygrywając tę odsłonę 25:19, a całe spotkanie 3:1 i umacniając się na pozycji lidera. Kolejny mecz Siatkarz również rozegra w domu. W sobotę o 16 podejmie ZTS Ząbkowice Śląskie.
Bierutów - Żarów 3:1
Siatkarz: Mucha, Kudłaczewski, Szmolke, Borucki, Materek, Serek, Patykiewicz, Bogucki, Grzelak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?