Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rok po rozpoczęciu restrukturyzacji o tym, co dzieje się w szpitalu

Katarzyna Kijakowska
Ponad rok od przejęcia zarządzania szpitalem Piotr Rogalski wspólnie z obecnym szefem placówki Kamilem Dybizbańskim przedstawili radnym efekty swojej działalności. Jest się z czego cieszyć czy nie?

Kamil Dybizbański przypomniał, że we wrześniu 2015 roku szpital miał 16,9 mln zł długu, a miesięczny deficyt wynosił 586 tys. zł. - Nie chodzi o szukanie winnych tylko o porównanie - przekonywał, dodając, że wprawdzie strata w dalszym ciągu się utrzymuje, ale jest dużo mniejsza. - Średnio brakuje nam miesięcznie około 150-180 tys. zł - powiedział. Stwierdził też - uprzedzając zarzuty opozycji - że wzięcie kilkunastomilionowego kredytu było koniecznością. - Gdyby go nie wzięto nie byłoby już tego szpitala. To była prosta droga do jego zamknięcia - mówił, przypominając, że komornik zajął już jedno ze szpitalnych kont.

Dybizbański poinformował, że w tym roku szpital zrealizował 54 tys. świadczeń, obejmował nimi głównie mieszkańców powiatu oleśnickiego. Jakie zagrożenia na przyszłość widzi dyrektor? To obciążenia wynikające z obowiązku spłaty wcześniej zaciąganych długów (2,1 mln zł rocznie), reforma finansowania świadczeń zdrowotnych od 1 lipca 2016 roku oraz projektu ustawy o najniższym wynagrodzeniu, który wejdzie w życie od stycznia. Może to wygenerować dla szpitala ok. 200 tys. zł dodatkowych wydatków.

OIOM? To błąd
Swoje podsumowanie ostatniego roku zrobił też Piotr Rogalski, obecnie wicedyrektor ds. medycznych, który pochwalił się m.in. rocznymi oszczędnościami w wysokości 1,2 mln zł wynikającymi z przekazaniem części usług zewnętrznym firmom. Przyznał też, że bardzo niepokoi się o najbliższą przyszłość szpitala, bo nie wiadomo, jak od lipca finansowana będzie służba zdrowia. - Dla nas największym obciążeniem jest funkcjonowanie OIOM-u - powiedział Rogalski, wprowadzając w konsternację radnych. Według przekazanych przez niego informacji strata miesięczna na oddziale, który powstał pod koniec minionej kadencji to ok. 120 tys. zł miesięcznie. - Do tego dochodzą problemy z personelem - powiedział, stwierdzając dodatkowo, że jego zdaniem poprzednicy nie policzyli kosztów funkcjonowania sześciołóżkowego oddziału, który generuje tak duże koszty.
- Czy ktoś dołoży nam 100 tys. zł miesięcznie, czy podejmie decyzję o wycofania się z OIOM-u - pytał retorycznie Rogalski, stwierdzając, że lokomotywą szpitala jest obecnie oddział wewnętrzny. - Realizowanymi tam świadczeniami zmniejszamy stratę na innych oddziałach - podsumował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto