Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Punkt Pogoni z Orlą to jednak zbyt mało

Bartłomiej Kowalczyk
Piłkarze Pogoni Oleśnica nie ustrzegli się błędów w spotkaniu z Orlą
Piłkarze Pogoni Oleśnica nie ustrzegli się błędów w spotkaniu z Orlą fot. Grzegorz Kijakowski/Oleśniczanin
Po pucharowym zwycięstwie nad Widawą Bierutów 2:1 (choć gdyby Mateusz Płuska i Paweł Bezak wykorzystali wszystko co mieli w tym meczu, to MKS mógł wygrać nawet różnicą pięciu goli!) oleśniczan czekała wyprawa do Wąsoszy.

Przed tym meczem zespół Orli miał na swoim koncie tylko punkt (remis z Granicą Bogatynia i wysoka porażka z GKS-em Kobierzyce).
W pierwszych minutach tego piłkarskiego pojedynku, oba zespoły bardzo szarpały grę. Dużo wykopów donikąd, ostrych starć w okolicach środka boiska i nieprzygotowanych strzałów.
W 14. minucie meczu, piłkarze Pogoni pozwolili sobie na faul przed własnym polem karnym. Niestety skutki okazały się opłakane!

Do rzutu wolnego podszedł Wojciech Niedźwiedzki i niezwykle silnie uderzył, obok muru ustawionego przez Tomasza Idziorka. Piłka otarła się jeszcze o jednego z zawodników MKS-u i zatrzepotała w siatce! Goście musieli wziąć się w garść, żeby po tym meczu nie stracić kontaktu z czołówką. W 17 i 22 minucie na bramkę miejscowych strzelali Paweł Bezak i Arkadiusz Smyczyński. Niestety ten pierwszy strzelił za lekko, a drugi posłał futbolówkę nad bramką Orli.
Pogoń jednak dopięła swego w 24. minucie spotkania. Grzegorz Sajewicz chytrym podaniem uruchomił na skrzydle Tomasza Nowaka, a ten z prawej strony dośrodkował na siódmy metr. W całej sytuacji najlepiej odnalazł się Bezak, który zabrał się z piłką i nie kalkulując uderzył w światło bramki. Mimo, że strzał był w środek, to i tak golkiper z Wąsoszy nie potrafił sobie z nim poradzić i było 1:1.

Do końca meczu żaden z zespołów nie potrafił już zdominować rywala na placu gry. Mało tego, w 45. minucie heroiczne wybicie z czwartego metra piłki przez Mirosława Mularczyka uratowało MKS- przed stu procentową sytuacją na gola dla gospodarzy.
O drugiej połowie można powiedzieć tylko tyle, że się odbyła.
Serie brutalnych zagrań z obu stron, brak klarownych sytuacji strzeleckich i pomysłów na rozegranie piłki. Promyk nadziei zabłysnął w 76. minucie, kiedy to strzelec jedynej bramki dla Pogoni na gazie wpadł z piłką w pole karne. Niestety refleksem wykazał się bramkarz klubu z pod Rawicza i w porę wyręczył napastnika Pogoni.
Najlepszą okazją do rehabilitacji będzie mecz z Olimpią Kowary, który odbędzie się na stadionie miejskim w Oleśnicy dziś o godz. 17.

Orla Wąsosz – Pogoń Oleśnica 1:1 (1:1)
Bramka dla Pogoni: Paweł Bezak.
Pogoń: Idziorek – Strójwąs, Matlęga, Mularczyk, G. Szczypkowski, Smy-czyński, Sepetowski, Ł. Szczypkowski, Nowak, Bezak, Sajewicz(71. Płuska).

1. Karkonosze J. Góra 3 9 8-2
2. Szczedrzykowice

3 7 4-2
3. Piast Żmigród

3 6 6-3
4. STK GKS Kobierzyce 3 6 7-5
5. Piast Zawidów

3 6 4-2
6. AKS Strzegom

3 5 6-3
7. Granica Bogatynia 3 5 6-4
8. Pogoń Oleśnica
3 5 5-3

9. Piast Nowa Ruda

3 4 6-3
10. Nysa Zgorzelec

3 4 3-5
11. Sokół Wielka Lipa
3 3 4-4
12. Łużyce Lubań

3 3 4-8
13. Orla Wąsosz

3 2 3-8
14. Olimpia Kowary

3 1 2-5
15. Miedź II Legnica

3 0 1-4
16. Nysa Kłodzko

3 0 0-8

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto