Przygotowania Pogoni Oleśnica. Rewanż i powroty do klubu

W środowym sparingu Pogoń Oleśnica pokonała FC Wrocław Academy 3:0. Spotkanie rozegrano na stadionie miejskim przy Brzozowej. Rywal był bardziej wymagający niż pierwszy sparingpartner z Żórawiny. Dość dodać, że pół roku temu juniorzy z Wrocławia ograli oleśnicki MKS aż 5:1. Była więc okazja do towarzyskiego rewanżu.
I udało się. Już po pierwszej połowie zespół z Kacprem Rogalą w bramce prowadził 2:0. Na listę strzelców wpisał się imponujący w ostatnich miesiącach regularnością trafień do siatki Adrian Miodek oraz Maciej Sepetowski, zdobywając pierwszego gola po powrocie na “stare śmieci”.

Wróciłem, bo potrzebuję ogrania w piłce seniorskiej. CLJ to jednak nie to samo - Filip Szczypkowski

Młodzieży z Wrocławia niewątpliwie zabrakło zdecydowania pod bramką, Jak przeprowadzić skuteczną akcję w samej końcówce pokazali im ich rówieśnicy z Oleśnicy. Do prostopadłej piłki pognał Adrian Holak, dograł do wbiegającego Bartłomieja Kruszyńskiego, a „Roger” ustalił końcowy wynik na 3:0.

Pewny jak Miodek
Po dwóch okazałych sparingowych wygranych tym razem podopieczni trenera Marcina Jurasika udali się do Gostynia, gdzie w sobotę czekała na nich tamtejsza Kania, beniaminek wielkopolskiej IV ligi. Przeciwnik okazał się niezwykle wymagający i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1. Na listę strzelców w zespole z Oleśnicy wpisał się Adrian Miodek, który okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego.

Powrót Szczypków
Warto wspomnieć o powrocie na Brzozową kolejnych wychowanków MKS-u. Do zespołu dołączył Filip Szczypkowski, który w ostatnim czasie grał w Wiśle Kraków. – Wracam do Pogoni,bo potrzebuję ogrania w seniorach. W Wiśle rozegrałem tylko trzy mecze w 3 lidze, pozostałe w CLJ. A gra juniorska mocno się różni od seniorskiej piłki – mówi starszy z braci. W MKS-u zobaczymy też Adama, młodszego z synów Andrzeja Szczypkowskiego, który ostatnio grał pod wodzą taty w barwach Widawy Bierutów.