Piłkarska klasa A: Hat-trick Sajewicza dobił Skrę

Widzowie konfrontacji beniaminków piłkarskiej klasy A na pierwszego gola czekali niewiele ponad kwadrans. Wcześniej bez powodzenia próbowali Patryk Sopart i Dawid Kita, ale worek z bramkami zdołał rozwiązać dopiero prezes Oskar Olczykowski, zamykając dośrodkowanie Kity z kornera. A pięć minut przed przerwą w polu karnym Skry sfaulowany został Przemysław Rzepka. Arbiter wskazał na „wapno”, skąd nie pomylił się trener Grzegorz Graf i zespoły zmieniały stary przy stanie 2:0 na korzyść gospodarzy.

Lis pola karnego
Druga połowa to one man show Grzegorza Sajewicza. Zanim popis dał “Saju” stuprocentową sytuację zmarnował Sopart, który stojąc przed pustą bramką uderzył w słupek. Potem swój kwadrans miał były napastnik Pogoni Oleśnica. Najpierw sprytnie obrócił się w szesnastce i posłał piłkę w długi róg. Potem mimo presji obrońców i niewygodnej pozycji do strzału ze spokojem wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Kilka minut później wykończył dośrodkowanie z lewej strony, kompletując pierwszego hat-tricka w barwach Olimpii. Gości stać było jeszcze na bramkę honorową, będącą konsekwencją nieporozumienia Tomasza Idziorka z blokiem defensywnym. Warto odnotować też powrót do gry Michała Hałapacza.

Olimpia - Skra 5:1 (2:0)

Olimpia: Idziorek – Wyrwał, Graf, Mrowicki, Mogiełka (61.Piasecki),Kita(68.Hałapacz), Sepetowski, Rzepka(46. Sajewicz), Sopart (75.Polak), Olczykowski (83.Tyczyński), Mochocki.

O bramkę lepsi
Piłkarze Dębu Dobroszyce pokonali 3:2 Burzę Bystrzyca. Początek nie był najlepszy w wykonaniu Krzysztofa Michalewskiego i spółki. Już w 12. minucie Bartosz Chrapek skapitulował po strzale Michała Gałaszewskiego. Do wyrównania w doliczonym czasie pierwszej połowy doprowadził Łukasz Raczkowski.
Pięć minut po zmianie stron na prowadzenie dobroszyczan wyprowadził Wojciech Zalewski, a kwadrans przed końcem na 3:1 podwyższył Ł. Raczkowski, zdobywając swego drugiego gola. Wynik ustalił Gałaszewski, dla którego także był to drugi gol w tym meczu.

Burza - Dąb 2:3 (1:1)

Dąb: Chrapek- Góralski, Klimkowski, Łacny, Łoboda, Matczak, Mejta, Michalewski, Zalewski, Ł.Raczkowski (80. Karkulowski), Surma.

Stracone zwycięstwo
Derbowe starcie Pogoni Syców z KS-em Zbytowa zakończyło się wynikiem 3:3. Ze względu na prace remontowe, które odbywają się na stadionie w Sycowie spotkanie zostało rozegrane na boisku w Zbytowej. Pierwszą bramkę w meczu zdobył dla Zbytowej w 20. minucie Łukasz Mazgaj. Do remisu doprowadził Karol Makowczyński.
W drugiej odsłonie kibice ujrzeli jeszcze cztery bramki. Dwie dla podopiecznych Jacka Klata zdobył Paweł Jurkiewicz i jeszcze 80. minucie było 3:1 dla „gospodarzy”. Jednak potem w szeregach sycowian drugie trafienie zaliczył Makowczyński, a gola na wagę remisu dorzucił też Szymon Balcer i ostatecznie zespoły podzieliły się punktami.

Zbytowa - Pogoń 3:3 (1:1)

Zbytowa: Skuza - Chodorowski, B.Ciszewski, Ł.Ciszewski (80. Szramski), P.Ciszewski, Jurkiewicz, Koperniak, Kowalski, Lisiak, Mazgaj, Miarka(70. Klat).

Nie wykorzystali przewagi
Piłkarze LZS-u Solniki Małe przed własną publicznością podejmowali Orła Pawłowice. Mimo gry w przewadze gospodarze przegrali 1:2. Już na samym początku emocji nie brakowało, a efektem były dwie żółte kartki, a konsekwencji czerwona za symulowanie Piotra Adamczyka.
Dopiero druga odsłona przyniosła bramki oraz kolejną czerwoną kartkę. W 59. minucie po rzucie rożnym na prowadzenie wyszedł zespół z Pawłowic . Dziesięć minut później było już 2:0. Następnie goście pozbyli się kolejnego zawodnika, bo czerwoną kartką ukarany został Grzegorz Krzan. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry rozmiar porażki zmniejszył Dawid Janeczek.

Solniki Małe - Orzeł 1:2 (0:0)

Solniki Małe: Pustelnik - Czyż, Czachor, R.Golimowski, W.Stęplowski, Janeczek, Ł.Stęplowski, P.Golimowski, Bezak, Głód (83. Drzewiecki), Matiaszewski (55. Napieraj).