Oszustwo "na węgiel" popularne. Złodzieje podszywają się pod znane składy, sprzedają opał w sieci i znikają z pieniędzmi

Zbliżający się sezon zimowy sprawia, że rośnie potrzeba zaopatrzenia się w opał. Dla wielu kluczowa jest cena. Wyszukując najbardziej korzystną ofertę ludzie decydują się na zakup opału online. Tak dała się nabrać m.in. 45-letnia mieszkanka powiatu kamiennogórskiego, która zamówiła przez Internet węgiel w dobrej cenie z dowozem. Wypełniła formularz, zapłaciła przelewem i opał miał być dostarczony następnego dnia. Nigdy jednak nie dotarł.

Kobieta zorientowała się, że została oszukana, kiedy zaczęła dokładniej przeglądać stronę. Próba kontaktu telefonicznego się nie udała, natomiast zdjęcia wykorzystano z innej witryny. Jak się okazało naciągacz podszył się pod inne przedsiębiorstwo, aby w ten sposób wyłudzać pieniądze - mówi Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Takich historii jest jednak znacznie więcej. Ofiarą miało paść także jedno z przedszkoli w powiecie oleśnickim. Administracja zamówiła kilka ton węgla, które nigdy do placówki nie dotarło. Zamówiony opał nie trafił także do pana Grzegorza, który dał się zwieść podobną witryną internetową.

Strona była łudząco podobna do tej, za pośrednictwem której kupowałem bez problemu w minionym roku. Jestem w kropce, bo miałem pieniądze przeznaczone na opał, a teraz nie mam ani opału ani pieniędzy - mówi nam mieszkaniec powiatu oleśnickiego.

W mediach społecznościowych jest wiele ostrzeżeń dotyczących oszustów, którzy wyłudzają pieniądze sprzedając węgiel, który nigdy do klienta nie dociera. Schemat działania jest bardzo prosty. Tworzą się fikcyjne konta na portalach społecznościowych, kopiowane są zdjęcia i adresy składów, przy zamówieniu konieczna jest przedpłata. W sieci krąży informacja, że złodzieje podszyli się także pod niedziałający już skład opału w Poniatowicach.

Wiadomo, że w tej sprawie postępowanie prowadzi m.in. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. Ale sprawy prowadzone są też w innych miejscowościach Polski, bo oszukani klienci są w całym kraju. Ci którzy złożyli zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa - dostali informację o tym, że policja wszczęła postępowanie.

Dolnośląscy policjanci apelują o rozwagę. Aleksandra Pieprzycka z KWP we Wrocławiu ostrzega by podczas internetowych zakupów stosować zasady ograniczonego zaufania.

Pamiętajmy, że sklep internetowy jak każda inna firma, musi posiadać numer telefonu, adres i dane rejestracyjne np. numery NIP i REGON. Powinien być też zamieszczony nr KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), który można weryfikować on-line. Należy też m.in. sprawdzić poprzez kontakt telefoniczny oraz e-mail wiarygodność sklepu - podpowiada policjantka.

O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast należy poinformować policję. Kontaktować można się na numer alarmowy 997, 112 lub bezpośrednio w Komendzie Powiatowej Policji na ul. Hallera w Oleśnicy i jednostkach w powiecie.