owarzyską grę Pogoń rozpoczęła w zupełnie eksperymentalnym składzie bez Grzegorza i Łukasza Szczypkowskich, Mirosława Mularczyka, Mateusza Płuski, Mateusza Matlęgi, Tomasza Nowaka, a poczynaniami zawodników z ławki trenerskiej dyrygowali Grzegorz Sajewicz i Tomasz Idziorek.
Pierwsza odsłona gry należała do gości. Dwie bramki dla III-ligowego Startu Namysłów szybko zdobył Rafał Samborski co znacznie ustawiło przebieg meczu. W ekipie Pogoni warto odnotować aktywną postawę Krzysztofa Bezaka, który po kontuzji wrócił na boisko.
Po zmianie stron MKS zaczął poczynać sobie śmielej czego dowodem był gol zdobyty przez Bezaka. Snajper Pogoni bezbłędnie wykorzystał rzut wolny. Chwilę później mocno lewą nogą w światło bramki z 17 metrów uderzał Michał Zięba, ale golkiper gości zdołał wybronić ten strzał. Nacisk miejscowych przyniósł w końcu efekty. W polu karnym faulowany był Paweł Bezak, a jedenastkę na bramkę zamienił Arkadiusz Smyczyński.
Z III-ligowców zaczęło uchodzić powietrze, co skrzętnie wykorzystał MKS. Znów przytomnie w polu karnym odnalazł się Paweł Bezak, który otrzymał dobre podanie z głębi pola i miękką podcinką, obok bramkarza umieścił piłkę w siatce.
Więcej bramek już nie padło, ale na uwagę zasługuje fantastyczna parada Mateusza Salamagi, który uchronił zespół od straty trzeciej bramki, fantastycznie wybijając piłkę, lecącą „za kołnierz”.
W sobotę, o godz. 11, Pogoń zmierzy się w Oleśnicy z Polonią Wrocław.
Pogoń – Start Namysłów 3:2
Bramki: K. Bezak, Smyczyński, P. Bezak
Pogoń Oleśnica: Salamaga - Michalewski, Kędzierski, Bartosiewicz, Piasecki, Błaszczyk, Sepetowski, Zięba, Smyczyński, P. Bezak. K. Bezak, W. Strójwąs, Smolak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?