- Najczęstszym argumentem za pozostawieniem dotychczasowego naliczania opłat jest stwierdzenie, że “to nie metry kwadratowe jeżdżą windami tylko ludzie” - mówi prezes Zacisza Wojciech Świtoń. - Nikt nie neguje tego oczywistego stwierdzenia, ale opłaty za korzystanie z części wspólnych nieruchomości oblicza się zawsze w stosunku do wielkości zajmowanego mieszkania. Tak są naliczane opłaty za sprzątanie, za energię elektryczną zużywaną do oświetlenia klatek schodowych i piwnic, konserwację zieleni.
Zdaniem władz Zacisza nowe rozwiązanie jest bardziej właściwe, ponieważ obecnie żadnych opłat nie ponoszą właściciele mieszkań, w których nie zgłoszono żadnej osoby zamieszkałej. - A osoby te posiadają mieszkanie w budynku i powinny uczestniczyć w kosztach utrzymania w należytej sprawności wyposażenia budynku jakim jest m.in. winda. - Naliczanie opłat “od osoby” również nie oddaje rzeczywistego korzystania z windy - twierdzą władze spółdzielni - Jedna osoba może z niej korzystać wielokrotnie w ciągu dnia, inna raz dziennie lub wcale. Spółdzielnia przekonuje, że nie jest możliwe, by ocenić rzeczywiste korzystanie z windy przez mieszkańców, dlatego jedynym sprawiedliwym dzieleniem tych kosztów będą metry kwadratowe mieszkania.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?