Oleśnicki radar nie działa. Co dalej z urządzeniem?

Chodzi o urządzenie umiejscowione na wysięgniku nad ulicą Wojska Polskiego w Oleśnicy. Wyświetlacz zlokalizowany na jednej z głównych ulic wlotowych do miasta nie ma funkcji radaru, który umożliwia ukaranie niesfornych kierowców. Jest jedynie informacją o prędkości z jaką w danej chwili porusza się pojazd. - Niedawno w tym miejscu doszło do wypadku. Wiemy, że kierowcy nie przestrzegają przepisów. Miernik prędkości byłby tam wskazany, chociażby dlatego aby informował o ile prędkość jest w obecnej chwili przekroczona - mówi nasz Czytelnik, który zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o interwencję.

Interpelację w tej sprawie składał także miejski radny Jan Mandat, który również pytał o możliwość naprawy lub demontażu niedziałającego wyświetlacza. Okazuje się jednak, że miernik kierowcom służyć nie będzie, bo jego naprawa jest zwyczajnie nieopłacalna. Po sprawdzeniu urządzenia okazało się, że jest ono niesprawne.

- Obecnie nie ma możliwości jego naprawy, ponieważ koszt byłby bardzo duży, a z racji wieku urządzenia nie dawałoby gwarancji bezawaryjnej pracy przez jakiś minimalny okres. Tym samym została podjęta decyzja o demontażu, który powinien nastąpić do końca kwietnia

- informuje Dawid Samulski ze Starostwa Powiatowego w Oleśnicy.

Jak się dowiedzieliśmy, rozważana była również możliwość zamontowania w miejsce niedziałającego urządzenia nowego radarowego wyświetlacza prędkości, ale koszt takiego urządzenia to wydatek rzędu około 14 000 zł.

- Jest to znaczna kwota, której poniesienie jest nie uzasadnione ekonomicznie w sytuacji kiedy droga może być zamknięta z uwagi na planowany remont wiaduktu Rataje lub przebudowę ul. Dobroszyckiej. Z kolei po wybudowaniu ronda na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i ul. Dobroszyckiej funkcjonowanie radarowego wyświetlacza prędkości w tym miejscu nie będzie uzasadnione - informuje dalej Samulski.