- Mamy takie prawo i skorzystamy z niego - wyjaśniają miejscy urzędnicy. - W ten sposób sami będziemy mogli regulować konserwację latarni postawionych za miejskie pieniądze. Zarządzanie oświetleniem przez miasto ma też przynieść oszczędności. Lampy nad stawami już wyłączają się rotacyjnie. Są wygaszane stopniowo od pierwszej w nocy.
500 tys. zł Taką kwotę rocznie Oleśnica wydaje na opłaty związane z ulicznym oświetleniem
Okazuje się też, że miasto zdecydowało się także na odnowienie lamp w innych częściach miasta, należących do zakładu energetycznego. - W tym przypadku pozwala nam na to prawo - wyjaśnia ratusz. - Odnawiamy te lampy za własne pieniądze, bo energetyka nie zamierza tego zrobić. Takie rozwiązanie to, zdaniem Ryszarda Siweckiego - bardzo dobry pomysł. - Wreszcie latarnie przestają szpecić - ocenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?