Oldboje. Widawa Bierutów na fali, Pogoń Oleśnica na dnie

Najstarsi zawodnicy Pogoni Oleśnica, którzy występują w pierwszej lidze muszą jak do tej pory przełykać gorycz dotkliwych porażek. W czterech dotychczasowych meczach mistrzowie dolnośląskiej I LIgi Oldboy z ubiegłego sezonu nie zdobyli jeszcze choćby jednego punktu i sensacyjnie zamykają tabelę. Przedostatnie spotkanie w wykonaniu oleśniczan to wysoka, domowa porażka aż 0:4 z Polonią Trzebnica.
-Zawodnicy obiecują, że to jest ostatnia porażka w tej rundzie, a za tydzień zaczynamy nowy rozdział. Tak postanowiła rada drużyny, a sztab szkoleniowy wziął się do roboty i poszukuje wzmocnień - zapowiadał po „batach” od trzebniczan opiekun oldbojów, Wiesław Krasinkiewicz.

Obiecanki cacanki...
Drużyna wciąż jednak nie może wyjść z dołka, bo również w miniony poniedziałek kończyli w pokonanym polu. Tym razem w wyjazdowej potyczce z Piastem Nadolice-Miłoszyce. Przeciwnicy cieszyli się z wygranej 4:2. Dla gości z Oleśnicy na listę strzelców wpisali się Waldemar Szymanek i Tomasz Kapka.

...a w Widawie radość
W zupełnie odmiennych nastrojach są grający w II lidze piłkarze Widawy Bierutów. Bierutowianie w czterech dotychczasowych meczach zdobyli komplet punktów i razem z Lotosem Gaj Oławski przewodzą w tabeli. Ubiegłotygodniowa potyczka to skromna wygrana Widawy nad Pogonią Tondach Wrocław. Zwycięską bramkę zdobył Dariusz Szczepaniak. W minionej kolejce najbardziej doświadczeni gracze z Bierutowa przed własną publicznością zmierzyli się z Orłem Święta Katarzyna, nie dając szans gości0m i wygrywając wysoko 4:1. -Wpierszych minutach straciliśmy gola i długo nie mogliśmy nic strzelić. Po przerwie głową wyrównał Paweł Szymański, potem dwie bramki zdobył Piotrek Głuch, a wynik ustalił Wiktor Binczarowski - relacjonuje kierownik Ryszard Borys.