Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie trupów z szafy

Bartłomiej Kowalczyk
Prezes Mariusz Kartocha uważa, że w Oleśnicy będzie poważna piłka
Prezes Mariusz Kartocha uważa, że w Oleśnicy będzie poważna piłka
Wierzymy, że uda nam się odbudować wizerunek Pogoni – mówią Mariusz Kartocha i Wojciech Stanowski, nowi członkowie zarządu

Do zarządu weszli w atmosferze skandalu i kontrowersji. Prawie dwa tygodnie po zebraniu Kartocha i Stanowski zdradzają naszej gazecie, co zamierzają zrobić w klubie.
- Najważniejsze, by Oleśnica stała się ośrodkiem, który będzie słynął ze szkolenia młodzieży - mówią zgodnie działacze do tej pory utożsamiani z MSP Rataje, a ostatnio Akademią Piłkarską. - Chcemy, żeby przez taki pryzmat postrzegano Pogoń i futbol w Oleśnicy w ogóle.
Wszystkie inicjatywy Kartochy i Stanowskiego są długofalowe. Pomysłem na pierwszy zespół mają być wychowankowie, którzy będą stanowić o obliczu drużyny.
- Chcemy, żeby zawodnicy wychodzący z Akademii automatycznie zasilali szeregi seniorów. To w jakiej klasie rozgrywkowej będzie występować MKS ma drugorzędne znaczenie - zaznacza Kartocha.
Kolejną sprawą są premie finansowe dla kluczowych zawodników. - Trzeba będzie ocenić, ilu zawodników będzie chciało inwestować w siebie i rozwijać się w Pogoni, a kto okaże się tylko najemnikiem za pieniądze - mówi Wojciech Stanowski. - Pogoń ma być klubem, z którego można pójść wyżej. Zawodnicy w wieku od 19. do 22. roku życia powinni w przyszłości trafiać do zespołów na szczeblu centralnym.
Ważnym elementem funkcjonowania klubu ma być też prężny sponsor, który będzie umożliwiał zatrzymanie najlepszych zawodników, żeby mogli podnosić poziom seniorskiego zespołu i nie musieli opuszczać stadionu przy Brzozowej. - Wtedy druga liga jest jak najbardziej realna -mówi Mariusz Kartocha. - Dziś wiadomo, że zdolni gracze z doświadczeniem grający w okolicznych zespołach nie chcą przychodzić do Pogoni ze względu na atmosferę, jaka jest w klubie i brak gwarancji finansowych. To musi się zmienić.
Działacze zapewniają, że chcą odwrócić przykry bieg zdarzeń związany z klubem z Brzozowej. - Chcemy odrzucić postrzeganie Pogoni, o której się mówi „oni” - dodaje Stanowski. - Przeciętny mieszkaniec Oleśnicy nie utożsamia się z Pogonią od strony sportowej. Słyszy o aferach, o problemach. Chcemy za wszelką cenę odmienić postrzeganie tego klubu - oznajmia Stanowski.
Do nowej Pogoni ma powrócić normalność. Kartocha zapewnia, że najważniejszy jest bilans kosztów i strat, a on sam zrobi wszystko, żeby w klubie nie wylatywały „trupy z szafy” związane z niezapłaconymi fakturami czy innymi błędami przeszłości. - Filip Potycz, Wlademar Michalec, Zenon Olewiński , Mieczysław Strug ,Wiesław Krasinkiewicz,oni naprawdę wykonują dla tego klubu dużo pracy. Prowadzenie klubu przez jedną osobę jest niewykonalne, dlatego staram się otaczać kompetentnymi osobami - dodaje.
Atutem obu nowych członków zarządu Pogoni jest fakt, że swój czas mogą poświęcać tylko na sprawy związane z oleśnicką piłką nożną.
- Szanujemy tradycję i miejsce na piłkarskiej mapie Polski Pogoni Oleśnica, ale najpierw musimy wszystko uporządkować, począwszy od spraw związanych z dokumentacją po model szkolenia. Wierzymy, że uda nam się odnieść sukces z korzyścią dla oleśnickiego futbolu - kończy Wojciech Stanowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto