Młodszy duet z Torpedy jest już w finałach Mistrzostw Polski

- Szybki rozwój klubu pozwolił na to, aby w 2015 roku na Zimowe Mistrzostwa Polski Torpedę i Oleśnicę mogło reprezentować już pięcioro zawodników. Treningi realizowane od września oraz zawody sprawdzające, które mamy za sobą dają nadzieję, że reprezentanci naszego klubu nie jadą tam po to, żeby statystować najlepszym, a po to by zakwalifikować się do finałów i stworzyć wspaniałe widowisko - zapowiadał trener Wojciech Zawadzki, który pod swoimi skrzydłami wychował już niejednego medalistę krajowego czempionatu.

W Olsztynie plan wykonany
W piątek w Olsztynie na Mistrzostwach Polski 14-latków popłynęli Aleksandra Pilarek i Michał Kwaśny. Juniorzy młodsi Torpedy Oleśnica w porannych eliminacjach wypadli znakomicie. Michał w eliminacjach na 50 metrów stylem dowolnym uzyskał czternasty czas w stawce wszystkich startujących - 26.24, co dało mu kwalifikację do finału B i nową, lepszą o ponad 4 sekundy „życiówkę” (wcześniej 30.54). Co ciekawe, od ścisłego finału dzieliła go zaledwie jedna trzecia sekundy. W finałowym wyścigu zawodnik Torpedy popłynął w niemal identycznym czasie 26.25, co ostatecznie dało mu 17. miejsce w Polsce wśród 14-latków. A tych wystartowało na wspomnianym dystansie aż 180.

Ola w eliminacjach na 200 metrów stylem grzbietowym była 19, poprawiając swój życiowy rekord o niemal 7 sekund. Wynik 2:30.22 dał jej miejsce w finale B swojej koronnej konkurencji.
W decydującym starcie oleśniczanka przepłynęła 200 metrów nieco wolniej, w 2:31.97, zajmując na Zimowych Mistrzostwach Polski 18. miejsce i pozostawiając za sobą aż 52 konkurentki.
W tym samym czasie w Ostrowcu Świętokrzyskim do rywalizacji z najlepszymi 15-latkami w Polsce miał przystąpić Karol Krzekotowski, lecz oleśnicki pływak tym razem przegrał z bardzo wysoką gorączką, która wyeliminowała go ze startu w mistrzostwach.

W Oświęcimiu po medale
Już 13 marca w Oświęcimiu na Mistrzostwach Polski 16-latków o medale powalczą Maria Krzywak i Sebastian Kołodziejczyk. W przypadku obojga oczekiwania są jednak dużo wyższe. Marysia walczyła będzie z najlepszymi polskimi „grzbiecistkami” i na każdym z trzech dystansów (płynie 50, 100 i 200 metrów) według rankingów plasuje się w pierwszej „20” w kraju. Największa presja ciąży na Sebastianie. Młody kraulista jest w gronie faworytów na 50 m, mając obecnie trzeci czas w Polsce. Jest także w pierwszej dziesiątce na 100 m stylem dowolnym i również tu może pokusić się o medal.