Klasa okręgowa. Olimpia Oleśnica bije wicelidera!

O tym, że w niedzielnym spotkaniu z Piastem Żerniki, aktualnie drugą siłą wrocławskiej “okręgówki”, komplet punktów powędrował na konto oleśniczan przesądziła jedna bramka. Jej późniejszy zdobywca już w 8. minucie był bliski szczęścia - Michał Hałapacz uderzył jednak minimalnie obok bramki.

Zmarnowany karny
Niespełna dziesięć minut później jeszcze lepszą okazję do wyprowadzenia Olimpii na prowadzenie miał Oskar Olczykowski, który podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze po faulu na Sebastianie Rachwale. Kapitan oleśnickiego zespołu oddał zbyt lekki strzał, z którym poradził sobie golkiper gości.
W pierwszej połowie swoje okazje mieli także Dawid Stanisławski i Sławomir Kopek, ale robili to albo niecelnie, albo na posterunku był czujny bramkarz Piasta. Z drugiej strony kapitalną interwencją popisał się Jakub Piorunek, broniąc mocny strzał z rzutu wolnego jednego z wrocławian.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą
Na początku drugiej odsłony znów pokazał umiejętności dał Piorunek. Piłka po strzale piłkarza Piasta trafiła w słupek i wróciła pod nogi tego gracza, a ten miał przed sobą pustą bramkę, lecz zbyt długo czekał z oddaniem strzału i golkiper Olimpii ofiarnie zdołał zainterweniować. Chwilę znów przed utratą bramki uratowała oleśniczan konstrukcja bramki. W końcu w ostatniej fazie meczu gospodarze przeprowadzili swoją najważniejszą akcję. W roli głównej wystąpił Michał Hałapacz, który po odegraniu piłki na jeden kontakt ze Sławomirem Kopkiem wpadł w pole karne i umieścił ją obok wychodzącego bramkarza.

Olimpia Oleśnica - Piast Żerniki 1:0 (0:0)

Olimpia: Piorunek - Rzepka, Matczak, Kędzierski, Mrowicki, Kopek (90.Polak), Olczykowski, Hałapacz, Rachwał (81.Sikora), Smyczyński (92.Rusiecki), Stanisławski (77.Grzelak).

Widawa gościnna
Domowego spotkania nie będzie tak miło wspominała Widawa Bierutów, która musiała uznać w miniony weekend wyższość Polonii Środa Śląska. W pierwszej połowie spotkania przy Namysłowskiej kibice nie doczekali się bramek. Po zmianie stron wynik otworzyć mógł Dawid Chirowski, po którego strzale z najbliższej odległości, ale zmierzającą do siatki futbolówkę wybił głową obrońca rywali. W odpowiedzi strzał ostrzegawczy dali goście, których zastopował Michał Szczepański, parując strzał na poprzeczkę. Niedługo potem był jednak bezradny, bo kwadrans przed końcem w samo “okienko” uderzył Mateusz Wójcik. A w samej końcówce wynik ustalił Krystian Gawora i to średzianie cieszyli się z pełnej puli.

Widawa Bierutów - Polonia Środa Śl. 0:2 (0:0)

Widawa: Szczepański - Chirowski (75. Chudyk), Ćwiek, fenik, Gajewski (87. Salamon), Jarząb, Muller, Nowak, Pluta, Skura, Walendzik.