Jak tłumaczy uczennica, Małgorzata Boczkowska, podczas pierwszej lekcji poczuła potrzebę kichnięcia. Kichnęła w maseczkę i ręce. Po tym zdarzeniu nauczycielka zabrała dziewczynę i zamknęła ją w izolatce.
Z izolatki dziecko powinni odebrać rodzice, ale w tym przypadku stało się inaczej. Uczennica została odesłana do domu na przymusową kwarantannę.
- Regulamin mówi, żeby uczeń z objawami infekcji górnych dróg oddechowych nie przychodził - mówi Anna Szydłowska-Robak, dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych w Jeleniej Górze. - Nauczyciel twierdził, że uczennica kicha i to nie było raz. To było ostentacyjnie.
Jak tłumaczy zaproszony do programu Uwaga pulmonolog dr Jacek Nasiłowski, kichnięcie, podobnie jak ból gardła czy katar, to nie są objawy koronawirusa.
Zapraszamy do zapoznania się z materiałem TVN Uwaga.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?