W ostatnim czasie dużo dyskusji i uwagi poświęcone jest przegranemu przez Miasto Oleśnicę sporowi z syndykiem masy upadłościowej Tiwwala. Według mnie tego sporu nie można było przegrać , albo przynajmniej przegrać w całym zakresie , a jednak się udało !!!! Przedmiotem sporu było dostarczenie dokumentacji na wymiennik ciepła do
topielnika lodu. Takiego obowiązku miasto nie miało , co w całości potwierdził biegły sądowy , pracujący na zlecenie sądu , tak jak nie ma również obowiązku dostarczenia dokumentacji zamiennej na np. dodatkowy grzejnik , tak nie ma obowiązku dostarczenia takie dokumentacji na drobne zmiany , które na bieżąco rozwiązuje nadzór autorski zatrudniony przez inwestora. Rodzi się pytanie , czy takie rozstrzygnięcie sporu to ewidentny błąd sądu , czy poważne zaniedbanie ze strony obecnych władz miasta , którego celem jest dezawuowanie mojej osoby i niezaprzeczalnych osiągnięć kierowanego przeze mnie samorządu.
Znając przewlekłość postępowań sądowych , to apelacja może być rozpatrzona dopiero po kolejnych wyborach , dając do tego czasu szansę do atakowania mnie. Dodatkowego smaku dodaje fakt , że w tym jedynym znanym mi przypadku, nie zastosowano miarkowania , czyli zmniejszenia należnej wierzycielowi kary umownej, dokonywanego na żądanie dłużnika. Fakty te powodują uzasadnione wątpliwości , czy obecnie kierujący miastem są w stanie w sposób należyty zadbać o interes mieszkańców, walczyć o interes ogółu, rezygnując z doraźnych korzyści politycznych ??
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?