Patrząc na wyniki obu ekip przed meczem w Nowej Rudzie to oleśniczanie powinni czuć niedosyt, bowiem rywale zanotowali serię trzech porażek. Po ostatnim gwizdku nastroje miały być prawo jednak odmienne. To noworudzka jedenastka mogła żałować, że zdobyła tylko jeden punkt, zamiast kompletu „oczek”. Dwie majdogodniejsze okazje gospodarze stworzyli sobie w drugiej części meczu.
W 60. minucie debiutującego między słupkami MKS-u Michała Gorszczaryka próbował pokonać Łukasz Tracz, ale pierwszy pojedynek przegrał, a dobitce posłał piłkę nad poprzeczką. W końcówce Łukasz Kamiński próbował też zaskoczyć oleśnickiego golkipera uderzeniem w krótki róg, ale również bezskutecznie.
-Takie mecze się zdarzają. Przeciwnicy twardo grali w obronie i naprawdę ciężko było wypracować klarowną sytuację. Oddaliśmy kilka strzałów, ale albo w bramkarza, albo nad bramką. Rywale zrobili dwie kontry i mogli mieć dwie bramki. Całe szczęście skończyło się 0:0 - stwierdził po meczu Adrian Miodek. a
Piast Nowa Ruda - Pogoń Oleśnica 0:0 (0:0)
Pogoń: Gorszczaryk - Karga, Gryglicki, Zapał, Koselski, Korcik, Sepetowski, Miodek (73.Galik), Conde, Kotwa (46.Matyja), Kubiak.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?