III liga siatkówki: Wymarzony debiut w Bierutowie

Na istniejącą od niedawna siatkarską drużynę czekała w bierutowskiej hali sportowej nieliczna – kilkadziesiąt osób – grupa kibiców. Faworytami byli oczywiście gospodarze, dla których był to premierowy występ przed własną publicznością.

Zafundowali dreszczowiec
Zespół pod wodzą Sławomira Kudłaczewskiego już w pierwszym secie dostarczył widzom sporych emocji, zwłaszcza w samej końcówce. Goście z Obornik Śląskich trzy raz mieli piłkę setową, ale ostatecznie to Michał Patykiewicz i spółka objęli prowadzenie w setach, wygrywając na przewagi 29:27.
Druga odsłona to już wyraźne zwycięstwo bierutowian, którzy rozbili rywali do 15. Wydawało się, że podobnie zakończy się również trzeci set, bo Siatkarz prowadził już 20:14. I znów zafundowano bierutowianom dreszczowiec, bo przyjezdni zdołali odrobić stratę i doprowadzić do remisu 20:20. Po dramatycznej końcówce lepszy 28:26był Bierutów, który ku radości zebranych wygrał cały mecz 3:0.

– Może to i dobrze, że były takie emocje. Przecież po to kibice przychodzą na mecze – komentował po debiucie trzecioligowej siatkówki w Bierutowie burmistrz Władysław Kobiałka, prywatnie wielki fan siatkówki.
W przyszły weekend Siatkarz pojedzie do Żmigrodu na mecz z Ogniem. Do Bierutowa powróci 21 listopada na rewanżowe derby powiatu z Rośkiem Syców.

Komentarz trenera
– KIbicom mogło się podobać, ale tak dramatyczny scenariusz nie był zamierzonym planem. Jak mogę zrozumieć pierwszego seta, bo to był nasz pierwszy mecz przed swoimi kibicami, co zawsze wiąże się ze stresem, tak nie powinniśmy doprowadzić do nerwowej końcówki w ostatnim secie. Najważniejsze, że skończyło się szczęśliwie. Mamy nadzieję, że jak wygramy kilka kolejnych spotkań to jeszcze więcej osób zainteresuje się w Bierutowie naszą drużyną i będą przychodziły nam kibicować – powiedział nam po meczu trener Siatkarza, Sławomir Kudłaczewski.

Siatkarz Bierutów - Olimp Oborniki Śląskie 3:0

Siatkarz Bierutów: Marzec, Mucha, Warcholiński, Szmolke, Materek, Serek, Patykiewicz, Siezieniewski, Krupa, Dutkiewicz, Grzelak (l), Bogucki (l).