Drugi Chrobry nie był aż taki dobry. Pogoń znów wygrywa

Mecz w rezerwami klubu, w którego pierwszoligowych trykotach biega wychowanek Pogoni Oleśnica Michał Michalec, zawodnicy trenera Ryszarda Pietraszewskiego rozpoczęli z animuszem, szybko oddając kilka „strzałów ostrzegawczych” na bramkę gospodarzy. Równo po kwadransie gry nie skończyło się już tylko na ostrzeżeniu. Zgraną głową na jedenasty metr piłkę w „okienko” posłał lewą nogą Adrian Miodek i było 1:0 dla zespołu z Oleśnicy.

Do wyrównania mógł doprowadzić Tomasz Bieleń, ale z czterech metrów - dostawiając nogę do posłanej wzdłuż bramki futbolówki - kopnął piłkę nad poprzeczką. Chwilę później mogło być 2:0, lecz sprytny strzał Bartka Matyji końcówkami palców „wyciągnął” golkiper głogowian. Do wyrównania doszło w 36. minucie, kiedy zza pola karnego huknął jak z armaty Piotr Niewieściuk, nie dając szans Michałowi Gorszczarykowi. Jednak już w kolejnej akcji znów bramkę zaliczki mieli przyjezdni, bo nosem w polu karnym wykazał się Lansana Conde, trafiając na 2:1.
Po zmianie stron, w 60. minucie Gwinejczyk podwyższył na 3:1, zostawiając za plecami obrońców i nie myląc się w sytuacji oko w oko z bramkarzem. Chwilę wcześniej „setkę” przestrzelił Maciej Rybak. Pięć minut później Chrobry II zdołał złapać kontakt za sprawą Jarosława Radlińskiego, który głową wykończył dośrodkowanie Bartosza Machaja z kornera (błąd przy wyjściu Gorszczaryka). Głogowska drużyna, grająca w sobotę z krótką ławką i niewielkim wsparciem pierwszego zespołu, do końca szukała swojej szansy, ale MKS-owi udało się utrzymać korzystny wynik i pełna pula ponownie pojechała do Oleśnicy.

Chrobry II Głogów - Pogoń Oleśnica 2:3 (1:2)

Bramki: Niewieściuk (36), Radliński (65) - Miodek (15), Conde (37, 60)
Pogoń: Gorszczaryk – Karga, Koselski, Sepetowski, Kubiak, Miodek (85.Gryglicki), Conde (64.Kotwa), Korcik, Czernatowicz (46.Szymczak), Zapał, Matyja (72 Galik).