Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to wojna lotniskowa?

Katarzyna Kijakowska
Paweł Franka udowadniał radnym, że kierowanej przez niego spółce brakuje środków
Paweł Franka udowadniał radnym, że kierowanej przez niego spółce brakuje środków
Prezes Lotniska ostro o problemach spółki i konflikcie z organizatorami pikniku. - To bzdury - ripostuje starosta

Szef Lotniska Oleśnica Paweł Franka poinformował radnych o kłopotach spółki. Wysłał też do mediów oświadczenie na temat swojej współpracy z organizatorami planowanego na czerwiec pikniku lotniczego.
Prezes twierdzi w nim m.in., że Stowarzyszenie Przyjaciół Lotniska Oleśnica nie ma prawa do organizacji imprezy. - Nieruchomości, którymi zarządza spółka nadal podlegają przepisom Ustawy o Agencji Mienia Wojskowego - mówi Franka, twierdząc jednak, że po konsultacjach w ministerstwach znalazł sposób na legalne załatwienie tej kwestii. 

- Przekazałem moje stanowisko sekretarzowi stowarzyszenia, ale nie otrzymałem odpowiedzi - mówi i przypomina, że nierespektowanie zapisów wynikających z aktu darowizny terenu może skutkować zagrożeniem dla projektu zagospodarowania lotniska. - Bezpieczeństwo jest sprawą najważniejszą, dlatego każde wejście na ten teren bez zgody zarządu spółki jest przestępstwem - udowadnia ponadto. I podaje przykłady. - Zostałem powiadomiony o sprzęcie wyrównującym, który wjechał na lotnisko, żeby przygotować teren pod piknik - mówi. - To działo się bez mojej zgody, a o samowoli nie może być mowy. O możliwości popełnienia przestępstwa została powiadomiona policja.

Zdzisław Kierkicz, który działa w Stowarzyszeniu Przyjaciół Lotniska nie chce na gorąco komentować słów Pawła Franki. - Nie będę odnosił się do takich głupot, przynajmniej na razie - rzuca tylko.
Ale to nie koniec. Prezes twierdzi również, że spółka jest w fatalnej kondycji finansowej a problemem będzie m.in. zapłacenie podatku od nieruchomości dla gminy Oleśnica.
- Kompletne bzdury - tak z kolei te opinie komentuje starosta Zbigniew Potyrała. - Pieniądze dla spółki są w budżecie powiatu, a pan prezes dobrze o tym wie. A że zwrócił się do nas z wnioskiem o dokapitalizowanie spółki dopiero po mojej sugestii, żeby potem oznajmić na sesji, że Lotnisko Oleśnica pada, to już chyba nie wymaga komentarza.

O jakich środkach mówi starosta? To ok. 950 tys. zł na na remonty i opłatę podatku. - Pierwszą ratę zapłacił powiat, a na drugą spółka dostanie od nas pieniądze - denerwuje się starosta i zastanawia: - Ciekaw jestem, czym oprócz tych rewelacji może się pochwalić pan prezes . W trakcie konkursu mówił dużo, teraz udało mu się zaledwie zarejestrować spółkę i wystąpić z wnioskiem o ustanowienie na lotnisku lądowiska.
Kwestia pikniku oraz finansowania spółki ma trafić na najbliższe posiedzenie zarządu powiatu, właściciela spółki. Czy padnie na nim wniosek by rozwiązać umowę o współpracę z niesubordynowanym prezesem?

Co z wycinką drzew na lotnisku?

Do naszej redakcji napływały sygnały o bezprawnej wycince drzew na lotnisku. - Ktoś robi na tym niezły interes - mówił jeden z Czytelników. - Zapewniam, że te prace odbywały się za moją zgodą, a także wójta gminy Oleśnica, który zgadzał się wycinkę drzew - mówi Potyrała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto